Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjazdowe wyzwania Energi Czarnych Słupsk i Polpharmy Starogard Gdański

Krzysztof Michalski
Lukasz Capar Polska Press
W sobotę o godzinie 18 Polpharma Starogard zagra we Włocławku z tamtejszym Anwilem. Dzień później w Lublinie grają Czarni Słupsk.

Kociewiacy o ostatnim meczu z Polskim Cukrem Toruń chcą jak najszybciej zapomnieć. Rozegrali całkiem niezłe trzy kwarty i przed ostatnią odsłoną wciąż mieli szansę na zwycięstwo. Ale w czwartej kwarcie nie zdobyli ani jednego punktu z gry, a jedynie dwa z rzutów osobistych! Coś takiego na poziomie profesjonalnej koszykówki wydaje się niemożliwe.

- Kompletnie straciliśmy koncentrację. Musimy o tym zapomnieć i w meczu z Anwilem pokazać inne oblicze. Stać nas na lepszą grę i to pokażemy - zapowiada Johnny Dee. W bieżącym sezonie Polpharma spisuje się jak na razie fatalnie. Wygrała tylko jeden mecz - z Treflem, którego biją wszyscy. Sytuacja w drużynie nie wygląda ciekawie i nie ukrywa tego trener Dariusz Szczubiał. - Gramy najwyżej trzy czwarte spotkania i tyle. Nie mamy lidera, który w trudnych momentach wziąłby na siebie ciężar gry. W decydujących chwilach panikujemy - ocenia szkoleniowiec „Farmaceutów”. W Starogardzie wciąż szukają rozwiązania sytuacji i dokonują kolejnych roszad kadrowych. W tym tygodniu z drużyną pożegnał się Kevin Bailey, a zakontraktowano Urosa Mirkovicia, który w Polpharmie grał już w latach 2009-2011 i 2012-2013. Być może zadebiutuje już we Włocławku, gdzie przyjezdnych czeka bardzo ciężkie zadanie. Anwil z bilansem 6:2 zajmuje czwarte miejsce w tabeli, a prawdziwym postrachem ligowych rywali jest czeski superstrzelec David Jelinek. Początek spotkania o godz. 18.

Odmienne nastroje panują w ekipie Czarnych Słupsk. Koszykarze trenera Donaldasa Kairysa po stojącym na bardzo wysokim poziomie i pełnym zwrotów akcji meczu wygrali na trudnym terenie w Kutnie z Polfarmeksem. Nie przeszkodził im nawet fakt, że z powodu awarii prądu w przerwie mecz zakończył się po godzinie 23. - Daliśmy z siebie 100 procent, zostawiliśmy zdrowie i wyszarpaliśmy zwycięstwo - skomentował Jarosław Mokros, który w Kutnie rzucił 15 punktów. W ekipie ze Słupska nadal pod znakiem zapytania stoi występ Demonte Harpera i Cheikha Mbodja. Jednak Czarni już w poprzednim meczu pokazali, że nawet w osłabieniu potrafią grać świetną koszykówkę, a ciężar gry wraz z niezawodnym Jerelem Blassingamem wzięli na siebie Mokros i Bryan Davis. W jutrzejszym spotkaniu kibice ze Słupska ponownie liczą na ich dobrą grę i zwycięstwo. Zwłaszcza że rywal nie jest zbyt wymagający. Start do tej pory wygrał tylko dwa mecze, a w poprzedniej kolejce na własnym parkiecie przegrał 72:82 z King Wilki Morskie Szczecin. Liderem drużyny z Lublina jest Nick Kellogg, rzucający 14,1 punktu na mecz. Poza nim ciężko wyróżnić kogokolwiek i Czarni w tym spotkaniu są zdecydowanym faworytem. Ten mecz obejrzeć będzie można na antenie Polsat Sport News, który rozpoczęcie transmisji zaplanował na 19.50.

Dwie trójmiejskie drużyny - Trefl i Asseco - w weekend mają czas na treningi i odpoczynek. Swoje mecze rozegrają w przyszłym tygodniu - Trefl we wtorek z AZS Koszalin, a Asseco w czwartek z MKS Dąbrowa Górnicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki