Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowy arcybiskup na wyjątkowo trudne czasy

Mariusz Szmidka, redaktor naczelny
Przemek Świderski
Wraz z odejściem ks. abp. Tadeusza Gocłowskiego wielokulturowe Pomorze straciło mądrego człowieka bliskiego ludziom, mistrza słowa o niezwykłym poczuciu humoru, jednego z architektów wolnej Polski, odważnego duchownego, który nie bał się komuny.

To postać bez wątpienia nietuzinkowa, której przyszło kierować Kościołem gdańskim przez 24 lata w trudnym okresie transformacji, wielkich przemian społeczno-politycznych i kształtowania się wolnego, demokratycznego państwa prawa. Dla mnie najważniejsza była jego koncyliacyjność, a jednocześnie roztropność i konsekwencja w organizowaniu pielgrzymek Jana Pawła II na Pomorze w roku 1987 i 1999. Miałem to szczęście i zaszczyt obserwować jego zaangażowanie w przygotowanie obu tych spotkań z Ojcem Świętym. W 1987 r. na gdańskiej Zaspie jako prezes Klubu Studenckiego Pomorania wręczałem papieżowi replikę figurki Matki Boskiej Sianowskiej Królowej Kaszub, a w 1999 roku już jako dziennikarz obsługiwałem kolejną pielgrzymkę papieską.

W mojej opinii to pierwsze przed 29 laty spotkanie z polskim papieżem inspirowane przez ks. abp. Gocłowskiego stało się zaczynem, ziarnem, które w świadomości mieszkańców Wybrzeża ponownie wyrosło jako ruch oporu doprowadzając do obalenia komunizmu.

W wywiadach telewizyjnych, które miałem przyjemność przeprowadzić z ks. arcybiskupem, uwielbiał on podkreślać swoją miłość do małej ojczyzny. I pewnie dlatego w 1993 roku - o czym mało kto pamięta - wyraził zgodę na używanie kaszubszczyzny w czytaniach liturgicznych, modlitwie wiernych i śpiewie kościelnym. A w roku 2000 przewodniczył kaszubskiej pielgrzymce do Ziemi Świętej, podczas której w kościele Pater Noster w Jerozolimie odsłonięto tablicę ze słowami Modlitwy Pańskiej w języku kaszubskim.

Tam poznałem go bardzo blisko jako człowieka o niesłychanym poziomie intelektualnym, mającego czas na długie nocne rozmowy, pogodnego gawędziarza, erudytę starannie dobierającego słowa o charakterystycznym brzmieniu. Kochał Boga i ludzi, dlatego tak się dla nich trudził. Wierzę, że pozostanie w Naszej pamięci. Nasz Arcybiskup!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki