- Wycofanie się firmy Eni Polska oznacza brak oczekiwanych przez gminy dochodów z tytułu prac poszukiwawczych oraz ewentualnego dalszego wydobycia gazu - informuje Wojciech Cymerys, starosta sztumski.
Poszukująca gazu firma już i tak przeznaczyła spore fundusze dla miejscowych samorządów, finansując wykonanie wielu prac na ich terenach, m.in. wyposażenie placów zabaw czy też wspierając lokalne inicjatywy kulturalne. Siłownię na otwartym powietrzu i bezpieczny plac zabaw obok szkoły otwarto w Mikołajkach Pomorskich, mimo że nie wykonano tam jeszcze odwiertu.
Starosta Wojciech Cymerys podkreśla tymczasem, że na firmie poszukującej gazu spoczywa obowiązek doprowadzenia miejsc odwiertów do poprzedniego stanu, łącznie z rekultywacją gruntów i uporządkowaniem otoczenia.
- Liczyliśmy, że wraz z wydobyciem gazu do budżetu gmin spływać będą pieniądze - przyznaje Marek Turlej, wójt Starego Dzierzgonia. - Współpraca z koncesjonariuszem była dla nas owocna. Udało się między innymi doposażyć jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej i szkoły.
Firma Eni wycofała się z powiatu sztumskiego z braku korzystnych dla niej rozwiązań prawnych dotyczących gazu łupkowego. Samorządy gmin nie tracą nadziei, że pojawi się inny koncesjonariusz, który podejmie się wydobycia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?