- Kiedy prowadziliśmy już 2:0 to wydawało się, że mecz będzie spokojny. Ale Termalica pokazała dobrą piłkę, wyrównała na 2:2. Nie powinniśmy dopuścić do takiej sytuacji, zwłaszcza w Poznaniu. Za łatwo straciliśmy bramki - podsumowywał na gorąco trener Lecha, Jan Urban.
- Boisko było w fatalnym stanie. To chyba za szybko się nie poprawi. Dlatego nie chciałem dzisiaj, byśmy to my wyprowadzali piłkę z obrony na ryzyku. Co do nowych zawodników, to uważam, że pokazali się z dobrej strony. W końcówce może tylko zabrakło im sił - tłumaczył
Urban spośród nowych graczy nie mógł wystawić jedynie Sisiego. Wciąż nie dotarł jego certyfikat z Korei. - Potrzebujemy tego zawodnika. Mam nadzieję, że szybko otrzymamy dokumenty. Jestem trochę tym wszystkim wystraszony, bo gdy byłem w Ossasunie, to czekaliśmy aż trzy tygodnie na papiery z Korei.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?