Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybudował swoim uczniom kino w szkole w Starym Jarosławiu

Tomasz Turczyn
Krzysztof Fortuna (w głębi po prawej) w otoczeniu swoich uczniów z Zespołu Szkół nr 2 w Starym Jarosławiu
Krzysztof Fortuna (w głębi po prawej) w otoczeniu swoich uczniów z Zespołu Szkół nr 2 w Starym Jarosławiu Archiwum prywatne
Krzysztof Fortuna, 42-letni nauczyciel informatyki z niewielkiej miejscowości nieopodal Darłowa, odebrał na festiwalu w Gdyni prestiżową statuetkę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Wszystko przez moją mamę - mówi z uśmiechem Krzysztof Fortuna. - Gdy byłem bardzo mały i jeszcze nie chodziłem, mama sadzała mnie na podłodze między poduszkami. Włączała telewizor i oglądałem różne filmy, na przykład „Czterej pancerni i pies”. Mama wówczas wychodziła do sklepu czy do kiosku zrobić zakupy. Zostawałem w domu sam. Teraz coś takiego jest nie do pomyślenia, ale mama musiała sobie jakoś radzić. Chcąc, nie chcąc, z polskim filmem obcowałem od najmłodszych lat. Ta miłość została mi do dziś.

***

Stary Jarosław to niewielka miejscowość położona w gminie wiejskiej Darłowo. Stoją tam zarówno nowe, jak i stare domy. Jest odremontowana remiza strażacka i zadbana szkoła. Konkretnie Zespół Szkół nr 2. Tutaj od 15 lat pracuje Krzysztof Fortuna.

Znają go wszyscy w okolicy.

- Jesteśmy dumni, że mamy w naszej szkole takiego nauczyciela i człowieka o tak wielkiej pasji - mówi Radosław Głażewski, wójt gminy Darłowo.

Sam o sobie mówi, że ma osiem różnych fakultetów. W Gimnazjum i Szkole Podstawowej, które się mieszczą w jednym budynku, uczy informatyki, ale to film jest jego pasją. W 2014 roku postanowił w czasie wakacji wybudować salę kinową w szkole. Pomogło mu dwóch konserwatorów, pomogli dyrekcja szkoły i życzliwi ludzie - sponsorzy, którzy się przyczynili do wyposażenia sali. Co z tego wyszło? Kino pierwsza klasa: wyciszona sala w kolorze czerwonym, z ekranem i profesjonalnym sprzętem.

- Pracowaliśmy jak szaleni - opisuje nauczyciel. - Nie patrzyłem na czas. Bywało, że kończyłem pracę o północy, przesypiałem kilka godzin i wracałem. I tak do skutku. Za to teraz jesteśmy jedną z nielicznych szkół w Polsce, które mają swoje kino. Nie ukrywam, że jestem z tego bardzo dumny.

Sala mieści ponad 30 osób. Akurat tyle wystarczy, aby realizować zajęcia z zakresu edukacji filmowej. To nie wszystko, bo uczniowie biorą udział w różnych projektach ogólnopolskich związanych z filmem. Są to np. warsztaty - od operatorskich po reżyserskie. Uczestniczą w internetowym Teatrze TVP dla szkół. Sami też kręcą filmy, montują je, piszą scenariusze.

- Praca w szkole to moja wielka pasja - przyznaje Krzysztof Fortuna. - Kiedyś miałem prywatną firmę. Pracowałem też w dwóch dużych koncernach na znaczących stanowiskach. Zarabiałem dużo lepiej niż w szkole, ale to nie było dla mnie. Rzuciłem to i wybrałem pracę z uczniami. Nie żałuję tej decyzji. To, co robię, daje mi ogromną satysfakcję.

***

Szkoła w Starym Jarosławiu jest wyjątkowa pod jeszcze jednym względem.

- Proszę - Krzysztof Fortuna pokazuje dziennik lekcyjny.

Na jednej ze stron widnieje napis „Edukacja filmowa”.

- W naszej szkole uczniowie, jako nieliczni w Polsce, mają na świadectwie na koniec danej klasy wpisany taki przedmiot. Wszystko zostało zatwierdzone i mamy na to zgodę - wyjaśnia z dumą nauczyciel.

On sam napisał autorski program nauczania z zakresu filmu.

- W trakcie takiej lekcji uczniowie poznają historię światowego kina i polskiego. Poznają różne polskie filmy, ale też uczą się pisać scenariusze, reżyserowania czy kręcą swoje filmy. Przydają się tutaj moje różne kwalifikacje i kursy - dodaje z uśmiechem, bo na wszystkim się, mówiąc wprost, zna, i tą wiedzą się dzieli z młodym pokoleniem. I choć stawia uczniom oceny, bo tak musi być, bo edukacja filmowa to przedmiot nauczania, nikt nie ma żadnych kłopotów z promocją do kolejnej klasy.

- Takie lekcje są świetne - mówią uczniowie.

Zajęcia odbywają się nie tylko w szkole. Były też wyjazdy do Warszawy, gdzie młodzież na warsztatach uczyła się reżyserki. I właśnie to wszystko doceniła kapituła konkursowa Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, przyznając Krzysztofowi Fortunie nagrodę w kategorii edukacja młodego widza.

***

Krzysztof Fortuna nie wie, kto zgłosił jego kandydaturę kapitule konkursowej.

- Któregoś dnia do szkoły przyszło powiadomienie listowne o zgłoszeniu, a później o zaproszeniu mnie na 40 Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni - stwierdza.- Początkowo, gdy mówiłem w szkole, że mam taką nominację, to sądzono, że robię sobie żarty. Już odebranie nominacji było dla mnie ogromnym sukcesem. Gdy teraz o tym myślę, nadal jestem w szoku po tym, jak się to wszystko dalej potoczyło. Kiedy prowadzący galę Krzysztof Materna wyczytał moje imię i nazwisko, wszedłem na scenę na sztywnych nogach. Ciężko mi było wydobyć głos, aby podziękować. Przez chwilę czułem się jak gwiazda filmowa. Po wręczeniu statuetki w Gdyni telefon aż mi się zagotował od SMS-ów. Tomasz Kot mnie bardzo serdecznie wyściskał. Inni aktorzy też mi ogromnie gratulowali. Nie ukrywam, że to także było bardzo miłe.

Nauczyciel otrzymaną podczas gali Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej statuetkę dedykuje młodzieży szkolnej.

- Nagroda ta niech będzie dla niej inspiracją - mówi. - Dlatego nie zabrałem jej do domu. Trafiła do Zespołu Szkół numer 2 w Starym Jarosławiu, gdzie jest wyeksponowana w widocznym miejscu. Uważam, że warto ją tu umieścić, bo pokazuje ona, że jeśli coś się robi z pasją, obojętnie, gdzie by to nie było, to można osiągnąć sukces. Przyznam się, że czuję moc tego ostatniego słowa... Sukces zobowiązuje mnie do jeszcze bardziej intensywnej pracy. Tak to odczuwam, bo na pewno wiele oczu zwróci się na naszą szkołę. Chcę pokazać, że ta nagroda nie trafiła tutaj przez przypadek. To moja zasługa, ale też uczniów, którzy chłoną filmową wiedzę.

***
Nagrody PISF za upowszechnianie i promocję polskiego kina przyznawane są od 2008 r. Kandydatów mogą zgłaszać instytucje kultury, szkoły filmowe, władze samorządowe, instytucje pozarządowe związane z kulturą i inne podmioty oraz osoby działające w sektorze kultury

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki