Aktualizacja godz. 9.35
Znamy więcej szczegółów dotyczących wybuchu w Borczu:
Do wybuchu doszło w jednym z pokoi, a nie jak wcześniej informowaliśmy w pomieszczeniu kuchennym. Wybuch gazu spowodował uszkodzenie sufitów w dwóch pomieszczeniach. Przebywający w pokoju około 30-letni mężczyzna doznał dużych poparzeń.
Ranny został śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowany do szpitala w Gdańsku.
Jak się dowiedzieliśmy, być może wybuch gazu spowodowany był próbą samobójczą. Wąż prowadzący od butli do kuchenki został nacięty, a kurki zakręcone. Co naprawdę stało się w hotelu pracowniczym w Borczu ustalą śledczy. Dziś obiekt skontroluje Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego i wtedy okaże się, czy korzystanie z pomieszczeń jest bezpieczne czy też konieczny będzie remont.
W akcji ratowniczej wzięli udział strażacy z PSP Kartuzy i OSP Hopowo, zespół ratownictwa medycznego, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i policja.
Aktualizacja
Do wybuchu butli z propan-butanem doszło w pomieszczeniu kuchennym w hotelu "Magnat" w Borczu około godziny 4.30 w czwartek. W jego wyniku poparzony został 30-letni mężczyzna. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował go do szpitala. Mężczyzna ma oparzenia II stopnia.
Straż pożarna zabezpieczyła teren. Badane są przyczyny tego zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?