Wybrzeże Gdańsk, Spójnia Gdynia i MMTS Kwidzyn grają o punkty

Mecz z Zagłębiem będzie dla gdańskie siódemki przede wszystkim szansą na rehabilitację za wysoką porażkę w Mielcu. Gdańszczanie prowadzili do przerwy 13:12, jednak nie dali rady postawić się przeciwnikowi w drugiej części spotkania, ostatecznie przegrywając 25:33. Jak przyznaje Michał Bednarek, ten mecz podziałał na szczypiornistów Wybrzeża jak kubeł zimnej wody. - W Mielcu sami doprowadziliśmy do takiej sytuacji. Niestety, tak się właśnie kończą mecze, w których nie trafia się około 15-17 stuprocentowych sytuacji. Mam nadzieję, że to był pierwszy, a zarazem ostatni mecz, rozegrany w taki sposób - podkreśla rozgrywający Wybrzeża.

Zawodnicy Wybrzeża rzadko mogli cieszyć się z gry przed własną publicznością. Do tej pory w AWFiS w Gdańsku zagrali tylko raz, w meczu 4. serii, kiedy to podejmowali Azoty Puławy. Gdańszczanie są w tej chwli na 7. miejscu grupy pomarańczowej a Zagłębie Lubin na 5. pozycji grupy granatowej. To nie będzie dziś jedeny mecz PGNiG Superligi w Trójmieście. O godz. 19 w hali Gdynia Arena walkę o ligowe punkty zaczną dwie najsłabsze drużyny grupy granatowej. Spójnia po 6 meczach ma tyljko 3 punkty na koncie, KPR Legionowo, czyli jej dzisiejszy przeciwnik zaledwie 2. Przed gdyńską siódemką szansa na podreperownie skromnego dorobku punktowego. Warto więc, by kibice wzięli to pod uwagę i pomogli gdynianom w odniesieniu zwycęstwa.

Trzeci pomorski przedstawiciel w PGNiG Superlidze, czyli MMTS Kwidzyn zagra w Piotrkowie Trybunalskim. Rywalem ekipy z Kwidzyna będzie Piotrkowianin, trzecie drużyna grupy pomarańczowej. MMTS po 7 dotąd rozegranych meczach ma 15 punktów i zajmuje trzecie miejsce w tabeli grupy granatowej. Kibice MMTS nie bez powodu upatrują w swojej siódemce faworyta tego meczu.

TRZY WRZUTY: Fatalna pozycja Lechii, Arka polubiła remisy