Dwa najbliższe mecze, z najsilniejszymi zespołami w kraju, Wybrzeże rozegra w Ergo Arenie. W sobotę o godz. 17.30 zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock, a w środę, 18 marca, o godz. 18 z mistrzem Polski i niepokonanym w tym sezonie w Lidze Mistrzów zespołem Vive Tauron Kielce. Oba te pojedynki będzie można obejrzeć w Polsacie Sport. Na każdy z tych meczów sprzedano już ponad dwa tysiące biletów.
Na razie zatrzymajmy się przy sobotnim spotkaniu, z wicemistrzem Polski z Płocka. Nietrudno wskazać faworyta. Trenerem Orlenu Wisły jest znakomity hiszpański szkoleniowiec Manolo Cadenas, który reprezentację swojego kraju doprowadził do czwartego miejsca na ostatnich mistrzostwach świata w Katarze. A w zespole występują tak znakomici szczypiorniści jak chociażby Marcin Wichary, Mariusz Jurkiewicz, Kamil Syprzak, Adam Wiśniewski czy Michał Daszek. Wszyscy to reprezentanci Polski, a wyższość będą chcieli udowodnić także w Ergo Arenie. Już pierwszy mecz w Płocku zakończył się wyraźnym zwycięstwem Wisły 35:21.
Zawodnicy Wybrzeża zdają sobie sprawę z klasy rywala, ale do meczu powinni przystąpić bez kompleksów. Nikt nie oczekuje od nich, że wygrają z zespołem z Płocka, a dzięki temu będą mogli zagrać na większym luzie. W gdańskiej drużynie tylko dwóch szczypiornistów dorównuje doświadczeniem rywalom. To Marcin Lijewski i Dawid Nilsson, którzy też w przeszłości grali w drużynie narodowej, a "Lijek" jest przecież srebrnym i brązowym medalistą mistrzostw świata. Teraz ich zadaniem będzie właśnie kierowanie na parkiecie młodszymi kolegami z zespołu, którzy okrzepli już w PGNiG Superlidze i w drugiej części sezonu radzą sobie zdecydowanie lepiej.
W Kwidzynie kibice marzą o tym, by szczypiorniści MMTS zakończyli sezon zasadniczy PGNiG Superligi na co najmniej 6 miejscu. Siódme lub ósme skaże ich bowiem na mecze z Vive Tauronem lub Orlenen Wisłą już w I rundzie play-off, a niższe oznaczać będzie walkę o utrzymanie.
Pierwszy krok do realizacji celu mogą zrobić w sobotę. O 18.30, w hali przy ul. Wiejskiej, podejmą Zagłębie Lubin. Rywale w tabeli są o jedno miejsce wyżej i mają o punkt więcej.
Przed tygodniem obie drużyny zdobyły po punkcie. Ta zdobycz na pewno bardziej ucieszyła kwidzynian, którzy walczyli na trudnym terenie w Głogowie. Natomiast lubinianie podzielili się punktami z coraz lepiej grającymi Azotami. Do tego w środę Zagłębie rozgrywało jeszcze mecz Pucharu Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
