To był pomysł na integracyjne spotkanie z kibicami, którzy nie zawiedli i tłumnie wypełnili klub U7. To było także spotkanie pod hasłem integracji żużlowców z piłkarzami ręcznymi GKS Wybrzeże. Obie te sportowe ekipy łączy w tym roku nie tylko historyczna przynależność do jednego niegdyś klubu, ale też sportowy cel, czyli awans do ekstraklasy.
"Każdy to powie 10-krotni mistrzowie" - taką przyśpiewką kibice przywitali szczypiornistów, nawiązując do 10 tytułów mistrzów Polski.
Głównym punktem czwartkowego spotkania integracyjnego była jednak możliwość rozmów z żużlowcami, władzami klubu, a na koniec turniej w kręgle. Bodaj najwięcej oklasków wśród żużlowców otrzymał Robert Miśkiewicz, który do klubu U7 przybył o własnych siłach, po kolejnym zabiegu rehabilitacyjnym stłuczonego w trakcie meczu w Anglii uda. "Przesłuchani" na okoliczność najbliższego sezonu zostali też inni zawodnicy, m.in. Artur Mroczka, Krystian Pieszczek, Marcel Szymko, a z nagrania video wypowiadał się Dawid Stachyra. Można stwierdzić, że wszystkich cechował umiarkowany optymizm, chociaż problemem tych prezentacji był awaria systemu nagłaśniającego, która jednak na ogólną, dobrą atmosferę spotkania nie wpłynęła. Pod tym względem integracyjny pomysł wypalił i - jak zapewnił prezes klubu Robert Terlecki - ma być kontynuowany. Także po meczach, kiedy pewna grupa kibiców będzie mogła odwiedzić parking.
Jeżeli chodzi o zawody kręglarskie, to najlepsza z ośmiu drużyn okazała się ta której kapitanem był Artur Mroczka, a wspomagali go m.in. dwaj szczypiorniści Marcin Markuszewski i Krzysztof Jasowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?