Tadeusz Zdunek, prezes gdańskiego klubu, stawia sprawę jasno. - Naszym celem jest awans do ekstraligi. Mamy silny, wyrównany i młody skład, gotów do walki o najwyższe cele - mówi prezes i deklaruje, że Wybrzeże nauczyło się na własnych błędach sprzed roku. W ostatecznym rozrachunku o tym, kto dołączy do elity, nie będą jednak decydowały deklaracje działaczy, a postawa żużlowców na torze. A rywalami będzie prawdopodobnie siedem zespołów: Unia Tarnów, Orzeł Łódź, Lokomotiv Daugavpils, Stal Rzeszów, Polonia Piła, Wanda Kraków i Polonia Bydgoszcz.
Z tego grona w walce o awans na pewno liczyć się będzie Unia, która w minionym sezonie spadła z ekstraligi i chce jak najszybciej do niej wrócić. Zespół opuścili co prawda Janusz Kołodziej i Leon Madsen, ale został w nim Kenneth Bjerre. Duńczyk to, jak na warunki Nice PLŻ, znakomity zawodnik i murowany kandydat na lidera zespołu. Do tego Artur Mroczka, Peter Ljung czy Mikkel Michelsen. Skład Unii wygląda bardzo solidnie, a potężny sponsor, Grupa Azoty, gwarantuje wypłacalność i stabilność finansową.
Groźny będzie także Orzeł Łódź, który w zeszłym sezonie w fazie zasadniczej Nice PLŻ był najlepszym zespołem. Łodzianie przede wszystkim zatrzymali swoich liderów: Roberta Miśkowiaka i Hansa Andersena. Odeszli co prawda Tomasz Gapiński, Jakub Jamróg i Timo Lahti, ale Orzeł zakontraktował m.in. Edwarda Mazura i Aleksandra Łoktajewa. Zwłaszcza Rosjanin jawi się jako solidne wzmocnienie. Ma dopiero 22 lata, a już nieraz pokazał się z dobrej strony w ekstralidze. W dodatku ma sporo do udowodnienia, bo poprzedni sezon w Falubazie Zielona Góra stracił z powodu zawieszenia po tym, gdy w jego organizmie wykryto marihuanę.
Jak zwykle silny będzie Lokomotiv Daugavpils, tylko że Łotysze, nawet jeśli wywalczą awans, prawdopodobnie znów nie dostaną zgody na jazdę w polskiej ekstralidze. Lokomotiv stracił swojego lidera, Andrzeja Lebiediewa (najlepiej punktujący zawodnik poprzedniego sezonu Nice PLŻ), który przeszedł do ekstraligowej Sparty Wrocław. Nie ma już także w Daugavpils Fredrika Lindgrena. Zostali natomiast Joonas Kylmaekorpi i Maksims Bogdanovs, również czołowi zawodnicy całej ligi. Z Łodzi na Łotwę przeniósł się wspominany Lahti, a Lokomotiv zakontraktował także utalentowanego Siergieja Łogaczowa, który w zeszłym sezonie solidnie spisywał się w KSM Krosno. Skład Łotyszy wydaje się słabszy niż rok temu, ale i tak jest to skład na czołowe lokaty Nice PLŻ.
Wydaje się, że te trzy zespoły to, wraz z Wybrzeżem, główni kandydaci do awansu.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?