Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybrzeże Gdańsk awansowało do ćwierćfinału Pucharu Polski

Paweł Stankiewicz
Fot. Przemysław Świderski
Wybrzeże Gdańsk łatwo rozprawiło się z MKS Kalisz w meczu 1/8 finału Pucharu Polski piłkarzy ręcznych.

Ponad 1,5 miesiąca piłkarze ręczni Wybrzeża nie grali żadnego oficjalnego meczu. Formę utrzymywali dzięki meczom towarzyskim i grając w turniejach. Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych już za nami, więc piłkarze ręczni wrócili na ligowe parkiety. Zanim jednak gdańszczanie rozegrają pierwszy mecz w PGNiG Superlidze w tym roku, to w sobotę rywalizacji w rozgrywkach o Puchar Polski.

Mecz z pierwszoligowym MKS Kalisz to było dobre przetarcie przed walką o ligowe punkty dla podopiecznych trenerów Damiana Wleklaka i Marcina Lijewskiego. Szkoleniowcy nie mieli jednak do dyspozycji wszystkich swoich zawodników, bowiem urazy wykluczają z gry Pawła Salacza, Pawła Papaja i Adriana Kondratiuka, a na domiar złego podczas ostatniego sparingu z Orlenem Wisłą Płock Michał Bednarek zerwał ścięgno Achillesa i w tym sezonie już nie zagra. Wrócił za to reprezentant Polski, Paweł Niewrzawa.

Wybrzeże od początku meczu grało spokojnie i stopniowo powiększało przewagę. Już po pierwszej połowie miało sześć bramek przewagi. Na początku drugiej połowy gdańszczanie zdobyli siedem bramek z rzędu i objęli wysokie prowadzenie 25:13. Wybrzeże awansowało do ćwierćfinału i czeka na losowanie, aby poznać kolejnego rywala.

Wybrzeże Gdańsk - MKS Kalisz 35:20 (18:12)

Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Rogulski 5, Prymlewicz 5, Kondratiuk 5, Wróbel 4, Oliveira 4, Niewrzawa 4, Kornecki 3, Skwierawski 3, Podobas 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki