Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory w Gdańsku. Grzegorz Braun nie zgadza się z PKW o uznaniu podpisów pod komitetem A. Dulkiewicz. Jest skarga do Sądu Najwyższego

Piotr Kallalas
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun Adam Guz/archiwum
Grzegorz Braun, jeden z kandydatów na prezydenta Gdańska oświadczył, że złożył skargę do Sądu Najwyższego w związku ze zmianą nazwy komitetu kontrkandydatki, Aleksandry Dulkiewicz.

Grzegorz Braun za pośrednictwem mediów społecznościowych oświadczył, iż jego komitet nie zgadza się z uchwałą Państwowej Komisji Wyborczej o uznaniu podpisów kontrkandydatki.

Sąd Najwyższy potwierdził, że w środę zarejestrował taką skargę i wystąpił o wyjaśnienia do Państwowej Komisji Wyborczej, która ma teraz trzy dni na przedstawienie stanowiska.

Przypomnijmy, że wcześniej prawicowy kandydat zawiadomił PKW zwracając uwagę na błędy w rejestracji komitetu Aleksandry Dulkiewicz. Chodzi o nazwę komitetu "Wszystko Dla Gdańska", która jest tożsama z nazwą stowarzyszenia. PKW nakazała zmianę nazwy i jednocześnie uznanie zbiórki podpisów.

- Jest to przejaw praktyki naginania prawa do doraźnych celów politycznych - podkreślił Grzegorz Braun i dodał: - Moi eksperci nie znajdują żadnej podstawy prawnej zaliczenia zebranych dotychczas podpisów na konto już nieistniejącego komitetu, ponieważ takiej nazwy już nie ma.

Grzegorz Braun ogłosił, że uzyskał już wymagane 3 tys. podpisów, jednak jego komitet pracuje dalej, na wypadek, gdyby część okazała się błędna.

- Proszę o zbiórkę podpisów, ponieważ musimy zminimalizować ryzyko. (..) Cel już bardzo blisko - oświadczył Grzegorz Braun.

Czytaj również: Nowa nazwa komitetu wyborczego Aleksandry Dulkiewicz, kandydatki na prezydent Gdańska

Komitet Wszystko dla Gdańska w środę rano w zdecydowanym wystąpieniu podważył zasadność takiej skargi.

- Skarga na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej nie została złożona w trybie przewidzianym prawem. Podlega odrzuceniu jako niedopuszczalna bez potrzeby merytorycznego rozpoznania - powiedział na konferencji Piotr Grzelak i powołał się na art. 161a Kodeksu Wyborczego.

Ze względu na fakt, iż cały czas komitet czeka na decyzję w tej sprawie, zdecydowano o dalszym zbieraniu podpisów.

- Z uwagi na pojawiające się głosy mieszkańców wyrażające wolę dalszego zbierania podpisów, jak i obawy o próbie zamachu na demokratyczne wybory w Gdańsku, podjęliśmy decyzję o kontynuacji zbiórki podpisów - przekazał Piotr Grzelak.

Dzień wcześniej wiceprezydent Grzelak, informując o zmianie nazwy komitetu Aleksandry Dulkiewicz, zaapelował do kontrkandydatów, by „na przyszłość nie uciekali się do kruczków prawnych”.

- Skupmy się w tej chwili na rozmowie o Gdańsku, na kampanii wyborczej. Czekamy ostatecznie ilu kandydatów zostanie zarejestrowanych i wtedy przystępujemy do tej zasadniczej kampanii. Najważniejsza jest merytoryczna dyskusja – dodał.

Zobacz także:**Aleksandra Dulkiewicz ogłosiła, że będzie kandydować:**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki