JCZ
Aktualizacja:
Robert Lewandowski nie chce być łączony z żadnymi politykami ©Bartek Syta
Robert Lewandowski nie chce być łączony z żadnymi politykami ©Bartek Syta
Wspólne zdjęcie z reprezentantem Polski i graczem Bayernu Monachium Brutel okrasił podpisem: "Z Robertem Lewandowskim pracowaliśmy przy piłkarskich projektach dla dzieci w Gdyni". Ale zrobił to bez jego zgody, na co zareagowała agencja PR obsługująca 30-latka - donosi portal trojmiasto.pl.
Kandydat na radnego po telefonie ze sztabu Lewandowskiego postanowił przeprosić za swoje zachowanie. W mediach społecznościowych napisał: "W materiałach wyborczych do rady miasta z materiałami dotyczącymi mojej osoby umieściłem zdjęcie mojego autorstwa ze spotkania z Robertem Lewandowskim, po jednym z cykli turniejów dla dzieci. Nieświadomie wykorzystałem tym samym w tej kampanii wizerunek Roberta, bez jego wiedzy i zgody. Mimo tego, że samo wydarzenie było finałem tej imprezy, odbywało się w miejscu publicznym a ja reprezentowałem na nim oficjalnie nasze miasto, nie było najlepszym pomysłem za co Go z góry przepraszam. Uważam że takie ikony jak On powinny jednak być z dala od tego całego wyborczego zgiełku".
Chcą być burmistrzami, radnymi albo działać w sejmikach. Byli i obecni piłkarze startują w wyborach [LISTA]
12
Fot. Sylvia Dabrowa
Sonda
Liga Narodów: Kto wygra mecz Polska - Portugalia?
wideo: tvn24/x-news