Wybory samorządowe 2018 w Gdańsku. Debata kandydatów na prezydenta Gdańska zorganizowana przez "Dziennik Bałtycki" 10.10.2018 [relacja]

Udział w organizowanej przez „Dziennik Bałtycki” debacie potwierdziło wszystkich siedmioro kandydatów:

• Paweł Adamowicz (KW Wszystko dla Gdańska),
• Andrzej Ceynowa (KW SLD Lewica Razem),
• Jacek Hołubowski (KW Gdańsk Tworzą Mieszkańcy),
• Elżbieta Jachlewska (KW RS Lepszy Gdańsk),
• Dorota Maksymowicz-Czapkowska (KWW Narodowego Frontu Polskiego - Wojciecha Olszańskiego),
• Kacper Płażyński (KW PiS/Zjednoczona Prawica),
• Jarosław Wałęsa KW Koalicja Obywatelska (PO + N).

Niestety, nie dojechał kandydat SLD, prof. Andrzej Ceynowa.

Są już prawie wszyscy kandydaci, a tuż przed debatą odbył się krótki briefing prasowy Kacpra Płażyńskiego. - Wczoraj sąd nakazał mi przeproszenie Pawła Adamowicza i zamierzam to zrobić - powiedział kandydat PiS. - Jednak nie zgadzam się z wyrokiem sądu.

Płażyński zapowiedział, że uruchomi stronę internetową nieprzepraszamadamowicza.pl, na której zamieszczane będą te sprawy, za które gdańszczan powinien przeprosić właśnie Paweł Adamowicz.

Debata się rozpoczyna. Wszystkich gości wita Mariusz Szmidka, redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego". Czekamy jedynie na prof. Andrzeja Ceynowę...

Pierwsze pytanie dotyczy komunikacji południowych dzielnic Gdańska z centrum i z Wrzeszczem.

Kacper Płażyński mówi o tramwaju z Wrzeszcza do południowych dzielnic przez Łostowiską z estakadą nad Kartuską. - Będzie to konkurencyjne czasowo, a propozycje Adamowicza takie nie są - mówi Płażyński. - Na Ujeścisku chcę także zbudować szkołę podstawową.

Elżbieta Jachlewska: - Mieszkam na południu Gdańska i ten problem jest mi bliski. Największy problem jest z dojazdami. Należy zwiększyć liczbę autobusów i częstotliwość ich kursów. Mieszkańcy nie zostawią samochodów w domu, bo muszą np. dzieci wozić na drugi koniec miasta, a to zajmuje mnóstwo czasu. Nasz program "Gdańsk małych odległości" mówi o tym, że samochodów będzie na głównych trasach mniej. Place zabaw na tych osiedlach są grodzone, trzeba to zmienić.

Jacek Hołubowski: W naszym programie mamy budowę sieci dróg lokalnych i skomunikowanie ze sobą osiedli na południu. W dużej mierze odciążą one ulicę Świętokrzyską. Na razie to koszmar. Niektóre drogi trzeba poszerzyć, tu przykład Wielkopolskiej. Jest w planach Nowa Świętokrzyska, ale to już wielka inwestycja. Potrzebny jest też autobus jadący wzdłuż obwodnicy.

Paweł Adamowicz: Jako jedyny kandydat z doświadczeniem samorządowym zapewniam, że w przyszłym roku pojedziemy Nową Bulońską. Teraz plan na tramwaj do Wrzeszcza z południa. Potem będzie Nowa Świętokrzyska. Z przedsięwzięć społecznych: trwa budowa szkoły przy Jabłoniowej na 1000 dzieci, a w planach mamy budowe szkół i 16 żłobków. Mamy w planach budowę dzielnicowych centrów dla mieszkańców.

Dorota Maksymowicz-Czapkowska: Jako przyszły prezydent, mam nadzieję, będę ściśle współpracować z inżynierami i naukowcami, którzy mają plan na to, jak powinna wyglądać komunikacja, mają nowatorskie rozwiązania. Pozostałymi sprawami powinni zająć się przedsiębiorcy.

Jarosław Wałęsa: Nie sprzeczajmy się kto wymyślił tramwaj z Wrzeszcza do południowych dzielnic, bo to nieważne. Ja gwarantuję, że ten tramwaj powstanie. Przypomnę również o pomyśle linii SKM do Świętokrzyskiej. Problemem południa Gdańska jest to, że nastąpił niekontrolowany handel gruntami i niewiele jest miejsc, które należą do miasta. Chce rozmawiać z mieszkańcami, konsultować pomysły.

Andrzej Ceynowa nadal nie dojechał... Korki w Gdańsku?

Maksymowicz-Czapkowska: Problem polega na tym, że jest grupa ludzi, właścicieli mieszkań, ale również mieszkańców lokali komunalnych, którzy niszczą np. remontowane kamienice. Rozważyłabym, czy tym, którzy nie płacą nie zaproponować lokali w innych miejscach Gdańska, a lokale sprzedać.

Adamowicz: Mamy bogate doświadczenia w rewitalizacji dzielnic. Dostaliśmy za to mnóstwo nagród, ale wszystko to robimy po dyskusjach z mieszkańcami. Ożywiamy Dolne Miasto, także w formie Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Orunia: kupiliśmy były komisariat, który przeznaczymy na dom kultury. Będziemy to kontynuowali.

Hołubowski: Po pierwsze trzeba zabezpieczyć w budżecie pulę pieniędzy na rewitalizację w danym roku i przydzielami poszczególnym dzielnicom. Zgodnie z wolą mieszkańców robimy równe inwestycje. Totalnie zapomniane są np. Lipce, Św Wojciech czy Olszynka.

Jachlewska: Ten temat jest mi bliski, bo walczyłam o rewitalizację Biskupiej Górki od 2008 roku.
Chciałabym, by to się odbywało razem z mieszkańcami, by chcieli realizować takie plany, o jakich marzą. Żeby nie było tak, jak w Letnicy, gdzie jest 13 placów zabaw przy domach, w których nie ma dzieci. A z kolei na Oruni takich placów zabaw brakuje. Nie wyobrażam sobie wyprowadzania ludzi z tych dzielnic, to nie oni doprowadzili do degradacji lokali.

Płażyński: Prezydent Adamowicz nazwał mnie kandydatem PiS. Tak, mnie popiera cała Zjednoczona Prawica, a pana Adamowicza wstydzi się nawet PO. Sposób rewitalizacji przyjęty przez władzę jest skandaliczny. W dzielnicach zaniedbanych prezydent Adamowicz dostaje niskie wyniki, i wcale się nie dziwię.

Andrzej Ceynowa nadal jedzie...

Każdy odpowiada na jedno, wylosowane pytanie.

• Wizja rozwijania terenów zielonych i koncepcja strefy buforowej przy Trójmiejskim Parku Krajobrazowym

Odpowiada Kacper Płażyński: 170 ha terenów parkowych jest w moim programie. Chcemy parku na Biskupiej Górce, na Oruni, na Siedlcach, ale chcemy inwestować w parki "kieszonkowe". To my chcemy zielonego budżetu obywatelskiego, by tworzyć małe skwery, Chcemy podnieśc wydatki na zieleń (Gdańsk - 26 zł na osobę, Poznań - 70 zł na osboę). Zaprzestaniemy także wycinki otuliny TPK. Do wszystkich planów zagospodarowania wpiszemy min. 50 proc. terenów biologicznie czynnych.

• O żłobkach opowie Elżbieta Jachlewska

Trzeba budować żłobki lub kupować miejsca w żłobkach prywatnych. Jest to ważne, bo uniemożliwia kobietom powrót na rynek pracy. W Gdańsku nie pracuje 34 proc. kobiet, a 70 proc. z nich chętnie by do pracy poszło, gdyby były żłobki.

• Program in vitro i program edukacyjny ZdroveLove

Jacek Hołubowski: Nie łączmy tych dwóch kwestii. Programu ZdroveLove nie oceniam, bo nie jestem kompetentny, ale budzi to taki niepokój, że najpierw trzeba było przeprowadzić wielkie konsultacji. Tego nie było. Niczego nie można forsować wbrew rodzicom. In vitro: ten program powiniśmy popierać. Pytanie tylko, ile środków na to przeznaczać.

• Polityka senioralna

Paweł Adamowicz: W Gdańsku mieszka 120 tys. seniorów, a Rada Miasta przegłosowała program dla seniorów. Rozbudowujemy domy pomocy społecznej, ale ich potrzeba więcej. Te sprawy są mi osobiście bliskie. Mamy na to zarezerwowane pieniądze. Na moich listach jest wiele seniorek i seniorów i będziemy tę politykę nadal realizować.

• Co zrobić z notorycznym zalewaniem miasta

Dorota Maksymowicz-Czapkowska: To trudny problem, bo co ulewa to na Grunwaldzkiej ryby pływają. Nie jestem specjalistą, więc spytam fachowców.

Na razie debata jest bardzo spokojna.

• Mieszkania komunalne. Jak nimi gospodarować, a może rozwijać budownictwo komunalne?

Jarosław Wałęsa: Z tego co wiem, Gdańsk nie ma centralnego rejestru mieszkań komunalnych. Tym się zajmę. Proponuję także, by budować nowe mieszkania w takich dzielnicach jak Oliwa czy Wrzeszcz.

Kandydaci pytają się wzajemnie.

Jarosław Wałęsa pyta Jacka Hołubowskiego o to, jakie są najgorsze cechy Pawła Adamowicza.

Dorota Maksymowicz-Czapkowska pyta Elżbietę Jachlewską o nowotwory.

Adamowicz pyta Dorotę Maksymowicz-Czapkowską o to, dlaczego poprze Płażyńskiego (- Nie poprę, bo wygram).

Jacek Hołubowski pyta Jarosława Wałęsę o republikę deweloperów (- To nie republika, a imperium deweloperów).

Elżbieta Jachlewska pyta Kacpra Płażyńskiego o czynsze w mieszkaniach komunalnych.

Płażyński pyta Adamowicza o mobbing w urzędzie. Prezydent odpowiada mówiąc o rządach PiS. - A mobbingu nie ma. Było jedno postępowanie i tyle - mówi Adamowicz.

Pytanie do Pawła Adamowicza o system wspierania matek wychowujących dzieci. Prezydent mówi o żłobkach.

Pytanie do Kacpra Płażyńskiego: czy po wygranej Adamowicza będą fundusze centralne dla gdańszczan?
- Jeśli prezydent będzie składał wnioski, które mają ręce i nogi, to dlaczego nie ma być funduszy? Jesli pan Adamowicz jest nieskuteczny w pozyskiwaniu środków, to jest powód, by pan zmienił stanowisko - mówi kandydat PiS.

Pytanie do Adamowicza o posiadanie akcji deweloperów.
- To zgodne z prawem, a ja mam 0,001 akcji tej spółki. Moje finanse są przezroczyste, a nie wiemy, ile zarabiał Kacper Płażyński w Enerdze (krzyki i śmiechy).

Kolejne pytanie o to, czy w Gdańsku nie będzie zarządu komisarycznego, jeśli Adamowicz wygra, a trafi do aresztu.
- Poprosiłem eksperta i powtarzam: jestem niewinny, a Gdańskowi nie grozi żaden pisowski komisarz. A my wygramy te wybory - mówi Adamowicz.

Jak się mogą Państwo spodziewać, każdy reklamuje się, mówiąc o tym, dlaczego jest lepszy od innych kandydatów.

Zwolennicy klaszczą, przeciwnicy buczą, ale w sumie - bardzo udana i merytoryczna debata.

A co na to Państwo? Czekamy na komentarze

WYBORY SAMORZĄDOWE 2018 NA POMORZU:

Kiedy i jak głosować? Zasady i terminy

Okręgi, komisje, kandydaci na radnych w Gdańsku

Kandydaci na prezydenta Gdańska

Nowa ordynacja wyborcza. Jakie zmiany?

Okręgi, komisje, kandydaci na radnych w Gdyni

Kandydaci na prezydenta Gdyni