Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory Samorządowe 2018. Szef PKW: Wojewoda mógłby podjąć decyzję uniemożliwiającą pełnienie obowiązków przez osobę skazaną na grzywnę

Marcin Darda
Marcin Darda
Wojciech Hermeliński, przewodniczący PKW: wojewoda mógłby podjąć decyzję uniemożliwiającą pełnienie obowiązków osobie, która została prawomocnie skazana na karę, także grzywny.
Wojciech Hermeliński, przewodniczący PKW: wojewoda mógłby podjąć decyzję uniemożliwiającą pełnienie obowiązków osobie, która została prawomocnie skazana na karę, także grzywny.
Wojciech Hermeliński, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej wypowiedział się na temat sytuacji kandydatów w wyborach samorządowych skazanych prawomocnie na karę grzywny. To casus m.in. Hanny Zdanowskiej (PO), prezydent Łodzi, która ubiega się o trzecią kadencję.

- Dla mnie jedynym autorytetem, który wyraził już swoje zdanie w tej sprawie, jest szef Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński - stwierdziła przed tygodniem w TVN24 prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO). Dodała że szef PKW "jasno powiedział, że mogę kandydować na urząd prezydenta miasta, a jeżeli tak zadecydują łodzianie, mogę sprawować swój urząd".

W rzeczywistości jednak przewodniczący PKW wypowiadał się dotąd tylko na temat samego startu w wyborach Hanny Zdanowskiej, na temat objęcia przez nią urzędu, nie. To zmieniło się po ostatnim wywiadzie, którego sędzia Hermeliński udzielił Dziennikowi Gazecie Prawnej. Pytany, czy można zablokować rozpoczęcie pracy osobie, która choć wygrała wybory, to jest skazana prawomocnym wyrokiem na karę grzywny, powiedział, że nie bardzo sobie wyobraża taką sytuację.

Dodał to, o czym w Łodzi mówi się od kilku tygodni, "iż jest niespójność przepisów miedzy ustawami: ustawa o pracownikach samorządowych uzależnia wykonywanie funkcji od braku jakiejkolwiek karalności. W kodeksie wyborczym jest zaś mowa tylko o karze pozbawienia wolności, która uniemożliwia kandydowanie"

Profesor Hermeliński na koniec stwierdził jednak , że "po objęciu stanowiska przez wybranego kandydata (do tego momentu nie można tego zablokować), wojewoda mógłby podjąć decyzję uniemożliwiającą pełnienie obowiązków osobie, która została prawomocnie skazana na karę (także grzywny). Taką decyzję wojewody można zaskarżyć do sądu administracyjnego"

Wybory odbędą się 21 października. Niezależnie od tego, czy Hanna Zdanowska je wygra, czy przegra, prezydentem Łodzi i tak będzie co najmniej do 15 listopada 2018 r., bo wtedy kończy się obecna kadencja samorządu. Gdyby wybory wygrała, Rada Miejska ma od 15 listopada tydzień na zaprzysiężenie. Dopiero po zaprzysiężeniu, wedle słów szefa PKW, wojewoda mógłby podjąć próby blokowania objęcia funkcji.

Hanna Zdanowska od 27 września ma prawomocny wyrok skazujący ją na 20 tys. zł grzywny za poświadczenie nieprawdy w dokumentach kredytowych w 2008 r. Kodeks wyborczy zezwala jej na start w wyborach, natomiast zabrania objęcia stanowiska ustawa o pracownikach samorządowych. W Łodzi od momentu skazania prezydent trwa walka na opinie prawne: jej zaplecze powołuje się na zleconą przez PO opinię prof. Krzysztofa Skotnickiego, wedle której prezydent Zdanowska podlega tylko Kodeksowi wyborczemu, który daje jej możliwość startu w wyborach, a zatem i objęcia stanowiska.

Wedle polityków PiS zaś, dyskwalifikują ją zapisy ustawy o pracownikach samorządu. Przed tygodniem mówił o tym minister Jacek Sasin (PiS), a w piątek radny Łukasz Magin doniósł na Hannę Zdanowską w prokuraturze. Jego zdaniem wprowadza wyborców w błąd, twierdząc, że po wygranych wyborach może objąć stanowisko prezydenta.

CZYTAJ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki