Wybory samorządowe 2014. Co o mijającej kadencji Pawła Adamowicza sądzą jego kontrkandydaci?
Andrzej Jaworski, kandydat PiS na prezydenta Gdańska
- Nikt nie powinien sprawować funkcji prezydenta miasta dłużej niż dwie kadencje. Uważam, że osiem lat to wystarczający czas, aby zrobić coś dla miasta i dobrze się zapisać. W przypadku Pawła Adamowicza i jego ścisłych współpracowników jest to czwarta kadencja, więc powstaje niezdrowy układ, w którym zapomina się o mieszkańcach. Paweł Adamowicz zamknął się w wieży z kości słoniowej, jest daleko od problemów gdańszczan. Zwykli mieszkańcy praktycznie nie mają możliwości spotkać się z prezydentem i porozmawiać z nim na tematy, które ich nurtują. Moim zarzutem wobec obecnej władzy Gdańska jest też bizantyjskość inwestycji, które mają zapewnić pewnej elicie możliwość realizacji. Tymczasem mieszkańcy oczekiwaliby raczej inwestycji, które poprawiłyby ich życie w mieście. Adamowicz ulokował kilkaset milionów w budowie siedziby ECS, kiedy można byłoby za znacznie mniejszą kwotę zagospodarować historyczne sale na terenie Stoczni Gdańskiej, które zostały zburzone wskutek decyzji Adamowicza. To tam, w naturalnym miejscu, tak jak się to robi na całym świecie, powinno się zrobić te wystawy, jakie się znalazły w ECS. W tym przypadku prezydent wykazał się całkowitym brakiem poszanowania dla tradycji miejsca.