Wybory samorządowe 2014. Co o mijającej kadencji M.Pobłockiego sądzą jego kontrkandydaci?
Adam Piłat, (SLD)
- Żeby obiektywnie ocenić - pozytywnie lub negatywnie - rządzącego od czterech lat prezydenta Mirosława Pobłockiego, to trzeba mu dać szansę... reelekcji. Nie zawsze uda się w tak krótkim okresie zrealizować wszystkie zakładane plany i dokończyć inwestycje. Dopiero w czasie dwóch kadencji każdy samorządowiec może się wykazać lub upewnić mieszkańców w przekonaniu, że do sprawowania władzy po prostu się nie nadaje. Chyba największe pretensje do prezydenta Pobłockiego tczewianie mają z powodu komunikacji miejskiej. Tabor autobusów jest przestarzały, są one strasznie głośne, więc komfort jazdy pasażerów znajduje się na zbyt niskim poziomie. Dobrze chociaż, że prezydent nie dopuścił do znacznej podwyżki cen biletów, i mam nadzieję, że nie dojdzie do negatywnych zmian. Plusem inwestycyjnym jest natomiast nowoczesny węzeł komunikacyjny, wraz z galerią handlową. To miejsce bardzo zmieniło tę część Tczewa, co podkreślają sami mieszkańcy. Choć to w dużej części także zasługa poprzednika obecnego prezydenta, Zenona Odyi. (PZ)