Wynik wyborczy Roberta Biedronia w okolicach 2,9% na pewno nie zadowolił działaczy Lewicy. Ci tłumaczyli ten wynik m.in. wysoką polaryzacją sceny politycznej oraz tym, że Polska na Robert Biedronia po prostu nie jest gotowa.
- Nie ma w tych wyborach kandydata, który byłby bardzo zadowolony ze swojego wyniku - podkreślał Marek Rutka, poseł Lewicy. - Zawsze może być lepiej. Ten wynik pokazuje bardzo wyraźnie, że społeczeństwo podzieliło się na dwa przeciwstawne bloki. Nie mamy jeszcze w Polsce klimatu na nowoczesnego, bardzo progresywnego kandydata. Czas próby i kryzysu to nie jest moment na bardzo odważnych kandydatów. Jak widać musimy jeszcze na to poczekać.
Koalicja niedostatecznie zaangażowana?
W trakcie kampanii prezydenckiej kandydat Lewicy odwiedził Gdynię. Wtedy na Placu Kaszubskim apelował m.in. o tolerancję. Jednak ostateczny wynik Roberta Biedronia jest kilkukrotnie niższy, niż wynik Lewicy sprzed roku.
- Wyborcy Lewicy w dużej mierze zasilili elektorat Rafała Trzaskowskiego i Szymona Hołowni - mówił Marek Rutka. - To było już widać w czasie kampanii. Na pewno popełniliśmy błędy w trakcie tej kampanii i będziemy je analizować. Być może nasz przekaz do wyborców nie był jednoznaczny i nie wszyscy członkowie trzech koalicyjnych partii odpowiednio zaangażowali się w kampanię Robert Biedronia.
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?