Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2020. Przed wieloma komisjami wyborczymi ustawiają się długie kolejki głosujących

Dorota Abramowicz
Dorota Abramowicz
Wybory prezydenckie 2020 w Sopocie. Kolejki do lokali wyborczych
Wybory prezydenckie 2020 w Sopocie. Kolejki do lokali wyborczych Karolina Misztal
Od godziny 7 rano Polacy wybierają prezydenta. Ze względu na związane z epidemią limity, ograniczające liczbę osób w lokalach wyborczych, przed wejściami ustawiają się kolejki. Państwowa Komisja Wyborcza przyznaje, że szybkość oddawania głosów jest znacznie zmniejszona ze względu na reżim sanitarny, ale już z pierwszych informacji spływających do PKW wynika, że zanosi się na dużą frekwencję.

W maseczkach, przeważnie z własnymi długopisami, z zachowaniem dystansu - tak od niedzielnego rana głosujemy w wyborach prezydenckich na Pomorzu. Zgodnie z przewidywaniami obostrzenia sanitarne, nakazujące ograniczenie liczby głosujących do jednej na cztery metry kwadratowe lokalu oraz obowiązkowe wietrzenie pomieszczeń po każdych 50 minutach głosowania, sprawiły, że część wyborców musi odczekać nawet kilkanaście minut na swoją kolej.

Wybory prezydenckie 2020 - warto się przygotować

Już od rana na portalach społecznościowych pojawiają się apele do wyborców, by nie odkładali głosowania na ostatni moment, sprawdzili pogodę (przewidywane burze mogą uniemożliwić oczekiwanie w kolejce przed lokalem) oraz zapoznali się wcześniej z zasadami oddawania głosu, by jak najmniej czasu spędzić w lokalu wyborczym. Zaleca się zabrać ze sobą oprócz dowodu osobistego i maseczki także własny długopis oraz parasol i porządne buty na wypadek burzy.

Jak oddać ważny głos? Instrukcja głosowania PKW:

Wybory prezydenckie 2020. Pierwsze kolejki jeszcze przed otwarciem lokali

Pierwsze kolejki ustawiały się przed lokalami wyborczymi jeszcze przed ich otwarciem.

- Poszedłem głosować już o 7 rano - mówi pan Marcin mieszkający na Płycie Redłowskiej w Gdyni.- Zdziwiłem się, widząc sporą kolejkę przed szkołą. Było trochę nerwowo, wszyscy liczyli, że tak wcześnie nie będzie kolejek. Odstałem 15 minut, ale to i tak krótko, bo przed godziną 9 było tam o wiele tłoczniej.

Nerwowo było również przed szkołą przy ul. Narcyzowej na gdyńskim Witominie. Pan Krzysztof pojawił się przed lokalem przed godziną 7 i, jak mówi, zastał tam tłumy. - Ludzie skarżyli się na bałagan i złą organizację pracy komisji.

W Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 w Gdyni Dąbrowie przy wejściu do budynku obowiązuje dezynfekcja rąk. Już dobrowolnie można powtórzyć tę czynność w wyznaczonym miejscu także po zakończeniu głosowania. Tak samo jest możliwość, ale nie ma obowiązku założenia jednorazowych rękawiczek. Dostępne są przy wejściu. Członkowie komisji mają założone przyłbice na głowach, większość z nich także rękawiczki. Głosujący mają obowiązek zasłaniania ust i nosa. Podczas wydawania karty do głosowania proszeni się jednak o pokazanie przez moment całej twarzy. W ten sposób członkowie komisji weryfikują, czy wygląd osoby odbierającej kartę zgadza się ze zdjęciem widniejącym w dokumencie tożsamości.

- 90 procent osób przychodzi ze swoimi długopisami - usłyszeliśmy od jednego z członków komisji. - Ludzie argumentują, że to dla własnego bezpieczeństwa. Bardzo wielu też, choć nie muszą, zakłada rękawiczki.

Wybory prezydenckie 28.06.2020 r. Kolejki do lokali wyborczy...

Spore kolejki na Pomorzu

Także w Gdańsku przed godzina 8 w lokalu wyborczym przy ul. Gojawiczyńskiej na Morenie było już kilkadziesiąt osób. Wszyscy w maseczkach, nawet dzieci, które towarzyszyły  rodzicom. Niektórzy w rękawiczkach. Większość z własnym długopisem. Oczekujący zachowywali dystans w kolejce, ale - jak zauważył nasz reporter - wynoszący około metra, zamiast zalecanych dwóch metrów. Na głosujących oczekiwała komisja w maseczkach i dodatkowo w hełmach ochronnych.

Kolejka wyborców w maseczkach przed godziną 8 ustawiła się też do lokalu wyborczego w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Sławnie. Osoby pracujące w komisji były zaopatrzone w przyłbice ochronne, mają rękawiczki gumowe. Nie dotykali dowodów osobistych wyborców, prosząc jedynie o ich pokazanie.

Przed lokalami wyborczymi w Wejherowie ustawiają się kolejki. Tak było m.in. w Szkole Podstawowej nr 6 przy ul. Śmiechowskiej. Lokale wyposażone są w środki do dezynfekcji i maseczki dla zapominalskich mieszkańców - informuje nasz reporter i dodaje, że takich przypadków nie zaobserwował w szkole.

- Dla mnie to najważniejsze wybory od 30 lat. Wierzę, że społeczeństwo obywatelskiego zda ten egzamin dojrzałości i licznie pójdzie na wybory. Zachęcamy wszystkich do tego. Dla mnie ważniejsza jest druga tura. Idźmy uśmiechnięci zagłosować - powiedział Marek Budnik, radny miasta Wejherowa spotkany przez nas w lokalu wyborczym w Szkole Podstawowej nr 6.

Również przed Szkołą Podstawową przy ul. Reformackiej w Gdańsku trzeba było po godzinie 10 czekać w 35-minutowej kolejce.

Wybory prezydenckie 2020. Są miejsca bez kolejek

Nie wszędzie oddanie głosu było poprzedzone oczekiwaniem w kolejce. O godzinie 8 rano w Miejskiej Komisji Obwodowej nr 5 w Tczewie - Fabryka Sztuk, przy ul. 30 Stycznia, były tylko dwie osoby. Obie w maseczkach i rękawicach, choć przed budynkiem nie było nikogo, kto weryfikowałby wyborców, czy wchodzą w maseczce czy bez. W urnie leżało już już kilkadziesiąt oddanych kart. Członkowie komisji chronieni byli przyłbicami.

Spokojnie, bez kolejek było około godziny 9 rano przed szkołą przy ul. Staffa na gdyńskich Karwinach. Do każdej z trzech komisji ustawiały się krótkie, liczące około dziesięć osób kolejki. Głosowanie szło bardzo sprawnie. Podobne odczucia mieli głosujący po sąsiedzku, w szkole podstawowej przy ul.Starodworcowej w Wielkim Kacku.

Przed lokalem wyborczym w Morskiej Szkole Podstawowej, przy ul. Rogalińskiej w Gdańsku o godzinie 10 stało ok. 10 osób.

- Pan ochroniarz steruje ruchem, ogłaszając, które stanowisko jest akurat wolne: "Jest ktoś z Nieborowskiej? Zapraszam!" - informuje nasza reporterka. - W ten sposób głosowanie przebiega bardzo sprawnie. Wszyscy głosujący mają maseczki, większość rękawiczki i swoje długopisy. Pani z komisji prosi o pokazanie dowodu z dwóch stron, nie dotyka dokumentu.

W lokalu wyborczym w Szkole Podstawowej nr 42 przy ul. Czajkowskiego w Gdańsku o godz. 10.50 nie było kolejek, więc zagłosować można było z marszu. Przy wejściu do holu szkolnego stały dwa podajniki z płynem dezynfekującym. Wszyscy w środku karnie stosowali się do przepisów sanitarnych i zasłaniali twarze maseczkami - informuje nasz reporter.

Warto pamiętać, że głos w wyborach prezydenckich można oddać tylko do godziny 21. Jeśli w tym czasie będzie stała kolejka przed lokalem wyborczym, na jej końcu ustawi się przedstawiciel komisji, by wszystkie osoby przed nim mogły oddać głos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki