Danuta Sikora mówiła, że zaskoczył ją słaby wynik Dominika Tarczyńskiego, który jej zdaniem zrobił "mega" kampanię. Z kolei Janusz Śniadek stwierdził, że z ulgą zobaczył, iż kilka twarzy z Koalicji Europejskiej wyjedzie do Brukseli.
Podczas prezentowania ewentualnych europosłów przy niektórych nazwiskach pojawiały się z sali komentarze. Kto wybrał Leszka Millera - ktoś zapytał. A ktoś obok odparł: - Jak to kto, jego towarzysze.
Karol Rabenda gdański radny i jeden z kandydatów do europarlamentu na pytanie - jak odebrał wynik, odparł: - Radośnie. Po czterech latach rządzenia uzyskać kolejny mandat zaufania w wyborach, które są dla nas od zawsze bardzo trudne, to satysfakcja.
Na inne pytanie - co by oznaczał mandat dla Jarosława Sellina, a nie Anny Fotygi, odparł: - Nowego wiceministra kultury.
Ale zaraz dodał, że jego zdaniem zarówno Fotyga jak i Sellin to politycy z dużym doświadczeniem, odpowiednio przygotowani do reprezentowania nas w Brukseli.