Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2011: Zbigniew Konwiński szykuje się do walki o drugą kadencję

Robert Gębuś
Archiwum/ DB
Właśnie mija pierwsza kadencja w parlamencie Zbigniewa Konwińskiego, posła Platformy Obywatelskiej. Konwiński dostał się do Sejmu RP w 2007 roku z okręgu gdyńsko-słupskiego, zyskując poparcie 19 tys. 550 wyborców. Dwukrotnie, jednak bezskutecznie, ubiegał się także o fotel prezydenta Słupska.

Konwiński, absolwent technikum elektrycznego, historyk i menedżer, w parlamencie pracuje w Komisji Skarbu Państwa i Komisji Finansów Publicznych. Pierwsza z nich zajmuje się nadzorem nad prywatyzacjami i mieniem Skarbu Państwa, druga opracowuje projekt budżetu.

- Poseł Konwiński robi bardzo pozytywne wrażenie - przyznaje Zbigniew Kozak, poseł PiS, który razem z Konwińskim pracuje w Komisji Skarbu Państwa. - Nie ponoszą go emocje, jest merytoryczny, a jego wypowiedzi są wyważone. Oczywiście nie we wszystkim się zgadzamy, ale muszę przyznać, że Zbigniew Konwiński jest bardzo rzeczowy.

W podobnym tonie na temat pracy Konwińskiego w Komisji Skarbu, wypowiada się przewodniczący Komisji Skarbu Państwa, Tadeusz Aziewicz z PO. - Solidny, obecny na wszystkich posiedzeniach, zawsze przygotowany i niespóźniający się - ocenia Aziewicz.

Wszystko o wyborach parlamentarnych 2011

Dobre zdanie, które wyrażają o pracy Konwińskiego posłowie z obu stron politycznej sceny, dla samego zainteresowanego jest potwierdzeniem zaangażowania w życie parlamentu, ale to, co istotne, kryje się za konkretami. Tym, zdaniem Konwińskiego, było przeforsowanie ważnej, choć mało medialnej poprawki do ustawy o komercjalizacji, która umożliwiła samorządom wzajemne przekazywanie sobie akcji i udziałów w należących do nich firmach. - Dzięki temu marszałek województwa mógł przekazać staroście słupskiemu 100 proc. udziałów w Zakładzie Usług Wodnych, który zajmuje się zaopatrzeniem gmin w wodę w powiecie słupskim - wyjaśnia Zbigniew Konwiński. - Również dzięki tej poprawce mogły być przekazane przez marszałka do starosty udziały w aukcji rybnej. Gdyby tego prawa nie było, udziały musiałyby zostać wycenione, a od tej sumy odprowadzony podatek.

Konwiński zwraca uwagę, że jego walka o interesy regionu wychodziła również poza posiedzenia komisji. Podczas burzliwej dyskusji na temat instalacji w podsłupskim Redzikowie elementów tarczy antyrakietowej, Konwiński, wraz z samorządowcami z regionu słupskiego, zaangażował się w kwestię rządowej rekompensaty dla gminy Słupsk.

W efekcie wójt gminy Słupsk, Mariusz Chmiel, otrzymał łącznie około 100 ha od agencji rządowych na potrzeby gminy, docieplono również część budynków w Redzikowie ze środków centralnyc.- Zawsze, kiedy zgłaszałem się z prośbą o interwencję do posła Konwińskiego, to interweniował, zgłaszał interpelacje i zapytania - przyznaje Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk. - Mogłoby być lepiej ze skutecznością, ale też wiem, że nie wszystko zależy od posła.

- W ramach rekompensaty gm. Słupsk uzyskała konkretne korzyści - uważa Konwiński, który po wyborze Baracka Obamy na prezydenta USA w 2009 roku i jego deklaracji o rezygnacji z rozmieszczenia elementów tarczy w Polsce, wystosował do niego list otwarty w tej sprawie. " (...) Podobnie jak wielu Polaków byłem przekonany, że Amerykanie dotrzymają zobowiązań, które zaciągnął ich poprzedni Prezydent i wierzyłem w ciągłość amerykańskiej administracji. Myliłem się. Teraz nie pozostaje mi nic więcej, jak tylko przyjąć do wiadomości decyzję o zaniechaniu projektu" - napisał wówczas Konwiński.

Obecna strategia przewiduje rozmieszczenie do 2018 roku w Redzikowie bazy mobilnych rakiet przechwytujących SM3.- Nie jestem entuzjastą tarczy, ale podczas negocjacji połozyliśmy na szali nasze kontakty z sąsiadami. Dlatego kiedy Obama został prezydentem, zadałem pytanie, czy nastąpi rewizja polityki zagranicznej w kontekście rozmieszczenia rakiet - tłumaczy Konwiński. - Powinniśmy wiedzieć, jakie jest ostateczne stanowisko USA w sprawie tarczy.

Jedną z inwestycji, o którą zabiega Konwiński, jest droga ekspresowa S-6 ze Słupska do Trójmiasta, tzw. Trasa Kaszubska. Konwiński interweniował, gdy projekt został przesunięty na listę rezerwową. Podkreślał, że także budowa trasy była jedną z form rekompensaty za rozmieszczenie elementów tarczy w Redzikowie. Ostatecznie projekt budowy S-6 ma zostać zrealizowany do roku 2015. - To wyzwanie na następną kadencję - mówi Konwiński i dodaje, że będzie również zabiegał o budowę słupskiego ringu wewnętrznego. - Obecnie nie ma tej inwestycji na liście Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - mówi Konwiński. - Miasto powinno zapewnić 15 proc. środków własnych na realizację inwestycji. Spotkam się z wiceministrem rozwoju regionalnego i zorientuję się dlaczego projekt został usunięty z aktualizowanej co pół roku listy.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki