Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WYBORY 2011: Kurski poparł Steckiewicza i Gwiazdę (ZDJĘCIA)

Jacek Wierciński
Bogdan Borusewicz i Andrzej Gwiazda - główni rywale o fotel senatora w nadchodzących wyborach najprawdopodobniej nie spotkają się na debacie. W środę obaj proponowali sobie nawzajem rozmowę i obaj tłumaczyli, że nie mogą spotkać się tak jak chce konkurent.

Pierwszy głos w sprawie zabrał Gwiazda, na konferencji prasowej zwołanej przed jedną z gdańskich stacji benzynowych Lotosu, gdzie Jacek Kurski przekonywał, że to właśnie Gwiazda i kandydat PiS do Sejmu, Krzysztof Steckiewicz, są w stanie powstrzymać prywatyzację spółki.

Listy wyborcze PiS: Andrzej Gwiazda wystartuje z Gdańska

Gwiazda mówił tam, że jego główny rywal w wyborach, który nie pojawił się na poniedziałkowej debacie w Radiu Gdańsk, unika otwartej rozmowy transmitowanej przez media. Borusewicz tłumaczył wtedy nieobecność w radiu udziałem w warszawskich uroczystościach z okazji rocznicy utworzenia Komitetu Obrony Robotników. Kandydat PiS zaproponował więc rozmowę w piątek w siedzibie gdańskiej Solidarności.

- W piątek nie mogę być w Gdańsku, mam obowiązki w Warszawie - odpowiedział Borusewicz, który w zamian zaproponował spotkanie w radiu. - Niestety pan Gwiazda odmówił - wyjaśnił senator.

WYBORY 2011: Bogdan Borusewicz "pewniakiem" do Senatu w Gdańsku i Sopocie? (SONDAŻ)

- Nie mogłem przyjąć tego zaproszenia - odpowiada Gwiazda. - Ogłosiłem już piątkowe spotkanie, gdybyśmy spotkali się w radiu, byłoby to z mojej strony lekceważenie wyborców, których tam zaprosiłem - tłumaczy.

Wszystko na temat wyborów 2011

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki