Wujek 12-latki stanie przed sądem. Jest oskarżony o molestowanie. Dramat dziewczynki miał trwać kilka lat

Zarzut dotyczy wielokrotnego doprowadzenia małoletniej poniżej 15. roku życia do poddania się innym czynnościom seksualnym. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Przypomnijmy, że do molestowania miało dojść w niewielkiej miejscowości na terenie gm. Liniewo. Sytuacja była zaskoczeniem dla lokalnego środowiska. Nikt nawet nie przypuszczał, że w tym domu mógł rozgrywać się dramat.

Mieszkaniec powiatu kościerskiego trafił do aresztu po tym, jak matka zgłosiła, że miał on molestować jej 12-letnią córkę. Dramat miał rozgrywać się przez kilka lat.

- 54-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego usłyszał zarzut wielokrotnego doprowadzenia małoletniej do poddania się innym czynnościom seksualnym - mówi Agnieszka Respondek, szefowa kościerskiej prokuratury. - Sąd na podstawie wniosku złożonego przez prokuratora zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyźnie grozi od 2 do 12 lat więzienia.

Dziewczynka została przesłuchana przed sądem w obecności biegłego psychologa.
- Mężczyzna złożył wyjaśnienia i nie przyznał się do winy - dodaje Agnieszka Respondek.

Zatrzymany jest wujkiem dziewczynki. Prokuratura nie chce ujawniać szczegółów sprawy ze względu na dobro pokrzywdzonej. Mieszkańcy gminy Liniewo niechętnie wypowiadają się na temat tej sytuacji.

- Nie mogę w to uwierzyć - mówi mieszkanka wsi w gminie Liniewo. - Jestem totalnie zaskoczona i sama nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. To mała społeczność. Wszyscy się tu znamy. Nigdy nie doszło tu do żadnej podobnej sytuacji. To wydawała się zwyczajna rodzina, mieszkali w jednym domu, który należał do zatrzymanego mężczyzny. Nikomu nawet nie przyszłaby do głowy taka myśl, że ten człowiek mógłby skrzywdzić dziewczynkę.