Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy mile widziani, ale rozebrani. Plaża dla naturystów nie w smak tekstylnym

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Na plaży dla naturystów obowiązuje regulamin, z którego wynika, że przebywając na plaży należy się rozebrać, ale nie wolno robić zdjęć, filmików, ani uprawiać seksu
Na plaży dla naturystów obowiązuje regulamin, z którego wynika, że przebywając na plaży należy się rozebrać, ale nie wolno robić zdjęć, filmików, ani uprawiać seksu polskapress
Słowiński Park Narodowy apeluje, aby nie opalać się topless na plażach na terenie Słowińskiego Parku Narodowego. „Tekstylni” czują się skrępowani obecnością naturystów i piszą skargi. W konsekwencji plaża dla naturystów zostanie przeniesiona w bardziej odludne miejsce.

Upał, gorąco, niektórzy chcą zrzucić z siebie wszystko, nie zważając na to, że z plaży korzystają też tekstylni, którym to nie w smak - czytamy na oficjalnym profilu Słowińskiego Parku Narodowego.

- Informujemy, że na terenie SPN nie ma wyznaczonych plaż dla naturystów. Park nigdy nie wyrażał zgody na ich lokalizację, a rozbieranie się w miejscach, z których korzystają inni nie licuje z zachowaniem dobrych obyczajów obowiązujących w miejscach publicznych, a takim miejscem jest właśnie park narodowy.

Skąd nagle taka zdecydowana reakcja władz Słowińskiego Parku Narodowego?

- Mamy masę skarg od turystów przebywających w Łebie - mówi Andrzej Demczak, zastępca dyrektora SPN.

- Chodzi o plażę dla naturystów, która znajduje się w Łebie, na zachód od portu jachtowego. Od początku uważałem, że lepiej byłoby gdyby powstał na wschód od portu, w kierunku latarni Stilo, gdzie jest bardziej ustronnie. Jednak plaża ta powstała za błogosławieństwem samorządu w Łebie dwa lata temu. Od granicy plaży do parku jest około stu metrów. Naturyści jednak przesuwają znak w stronę parku i wychodzi na to, że jest ona usytuowana w parku. I skargi wpływają do nas. Ze skarg wynika, że naturyści zachowują sie w sposób agresywni i na przykład każą się rozebrać tym, którzy przez tę plażę chcą przejść - mówi dyrektor SPN.

- Zareagowaliśmy, pisząc oficjalny komunikat. Napisaliśmy także oficjalne pismo do Urzędu Miejskiego w Łebie.

Okazuje się, że plażą zarządza Port Jachtowy w Łebie. Pani prezes, chcąc uniknąć niepotrzebnych konfliktów, przychyliła się do wniosku dyrektora SPN i zdecydowała, że w przyszłym roku plaża zostanie przeniesiona bardziej na wschód, w kierunku latarni Stilo.

- Plaża dla naturystów jest jedną z pierwszych plaż w Polsce. Powstała dwa lata temu. Otworzyliśmy ją w miejscu, w którym taka plaża kiedyś istniała i ludzie byli do niej przyzwyczajeni - wyjaśnia Julia Tomicka, prezes Portu Jachtowego w Łebie. - W tej chwili droga przez tę plażę prowadzi do SPN i na wydmy, choć to nie jest droga wyznaczona, ale dzika trasa. Turyści chodzą nią, chcąc uniknąć opłat za wstęp do parku - mówi pani prezes.

Zakaz wstępu dla osób poniżej 20. roku życia
Zakaz wstępu dla osób poniżej 20. roku życia Archiwum Port Jachtowy

Zapewnia, że naturyści to kulturalni ludzie, a nie żadni zboczeńcy.

- Plaża jest bardzo uczęszczana. Nie ma tam żadnych obcesowych sytuacji. Obowiązuje na niej regulamin, którego każdy przestrzega. Jest wyznaczona tabliczkami, ma 300 metrów długości i jest szeroka na 90 metrów. Naturyści leżą pod wydmami, a nie przy linii brzegowej. To nie są zboczeńcy. Leżą za swoimi parawanami, nie ma tam robienia zdjęć, nagrywania filmików, ani żadnych sytuacji erotycznych. Na zachodzie ludzie opalający się toples nie stanowią żadnego problemu, a u nas niestety w niektórych kręgach wywołuje burze - mówi Tomicka. - Mamy osiem kilometrów plaż, w tym dwie dla psów, plażę ślubów, plaże dla kolonii. Każdy może znaleźć miejsce dla siebie. Idziemy z duchem czasu. Wyznaczamy miejsca tak, aby każdy czuł się komfortowo. Ludzie tego oczekują. Jednak, aby uniknąć niepotrzebnych konfliktów, na prośbę dyrektora SPN w przyszłym roku przeniesiemy tę plażę na wschód. Nie możemy jednak zrobić tego od razu, musimy przeprowadzić kampanię informacyjną.

Trwa głosowanie...

Czy przeszkadzają Ci plażowicze, którzy opalają się topless?

Choć oficjalnie na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, nago opalać się nie wolno, a dyrektor podkreśla, że musi szanować prawo i zdanie osób, których nagość krępuje, to jednocześnie uspokaja, że jeśli ktoś będzie zażywał kąpieli słonecznych toples w granicach parku i będzie to robił w sposób dyskretny, to nikt nikogo nie będzie gonił i karał mandatami. - Oczywiście jeżeli nie będzie nago ganiał po wydmach... - żartuje dyrektor.

- Ukaranie takiej osoby byłoby o tyle trudne, że ciężko byłoby taką osobę wylegitymować.

Plaża to taka duża piaskownica, w której wielu dorosłych zapomina o podstawach dobrego wychowania. Jak zachować się na plaży? Co jest najbardziej irytujące w zachowaniu innych ludzi na plaży? Zobaczcie najbardziej wkurzające zachowania na plaży Przesuń w prawo na kolejne zdjęcie>>>

TOP 11 najbardziej wkurzających zachowań na plaży. Doprowadz...

Zobacz także: Kremy z filtrem UV są jedną z najważniejszych rzeczy na plaży

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wszyscy mile widziani, ale rozebrani. Plaża dla naturystów nie w smak tekstylnym - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki