Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Współpraca szkół i biznesu. Jak powinna wyglądać, jakie są z niej korzyści? Rozmawiamy z Damianem Orłem z PSSE

Monika Jankowska
Monika Jankowska
Rozmawiamy z Damianem Orłem, koordynatorem ds. promocji szkolnictwa w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej

Po co w zasadzie szkołom współpraca z pracodawcami? Jakie może ona przynieść korzyści?
Przez lata szkolnictwo zawodowe nie miało dobrego PR-u. Panowało przeświadczenie, że młodzi ludzie powinni iść do liceum, następnie na studia. Jedynie osoby, ze słabymi wynikami były kierowane do szkoły zawodowej. Jaki był efekt? Na rynku zabrakło fachowców, a przedsiębiorcy nie mieli wykwalifikowanych pracowników. Dlatego od kilku lat mocno pracujemy nad tym, żeby szkolnictwo branżowe i techniczne odbudować i wzmocnić. Współpraca szkół z pracodawcami niesie za sobą szereg korzyści. Przede wszystkich bez pracodawców nie jest możliwe dobre i efektywne kształcenie, ponieważ uczniów należy szkolić pod potrzeby rynku pracy. Patrząc z drugiej strony, nie wyobrażam sobie, żeby pracodawca nie włączył się w przygotowanie tych młodych ludzi do zawodu poprzez organizację praktyk, staży, czy wizyt studyjnych.

Damian Orzeł, koordynator ds. promocji szkolnictwa w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej
Damian Orzeł, koordynator ds. promocji szkolnictwa w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej fot. nadesłane

Czy szkoły i pracodawcy są na tę współpracę otwarci?
Dyrektorzy szkół branżowych są przychylnie nastawieni do kooperacji z pracodawcami, ponieważ widzą jej efekty. Taka współpraca przynosi im większą liczbę uczniów i lepsze efekty kształcenia. W przypadku pracodawców na początku naszych działań, jedynie duże przedsiębiorstwa z zagranicznym kapitałem były otwarte na taką współpracę, ponieważ znali oni dobre praktyki w swoich spółkach matkach. Widząc jak wygląda takie kształcenie, przenosili to na nasz rynek. Na dzień dzisiejszy także firmy polskie, nie tylko duże ale także małe i średnie, coraz bardziej angażują się w tą współpracę. Jednak warto pamiętać, że przedsiębiorcy potrzebują systemu zachęt, muszą widzieć korzyści, jakie mają wynikać z tych działań, efektem musi być dobrze wykwalifikowana kadra.

Jakie więc mogą to być korzyści?
Często mglista możliwość zatrudnienia ucznia po zakończeniu przez niego 5-letniej nauki w technikum, czy 3-letniej w szkole branżowej firmom nie wystarcza. Jednak istnieje możliwość zatrudnienia młodego człowieka na tzw. staże uczniowskie i wówczas przedsiębiorstwo może odliczyć jego wynagrodzenie od kosztów uzyskania przychodów. Aby zachęcić pracodawców do przyjmowania uczniów na praktyki i staże zostały także zmniejszone wymagania co do przygotowania opiekuna takich praktyk, co znacznie ułatwia realizację takich działań.

Współpraca biznesu i szkół technicznych czy branżowych wydaje się być najbardziej oczywista. Ale czy inne typy szkół – np. licea czy szkoły podstawowe też mogą taką współpracę nawiązywać?
Jak najbardziej. Z liceami sprawa wygląda nieco trudniej, ponieważ z definicji są tam uczniowie nastawieni na studiowanie. Pracodawcy trudno jest przyjąć ucznia liceum na praktykę czy staż, ponieważ nie ma on przygotowania zawodowego. Niemniej jednak przykładowo jedna z naszych firm transportowych uważa, że świetnymi pracownikami są dla nich absolwenci klas dwujęzycznych, ponieważ zależy im na tym, by młody człowiek znał co najmniej dwa języki. Stąd też podjęli współpracę z takimi klasami, pokazując uczniom branżę logistyczno-spedycyjną zachęcając ich do współpracy.
Organizowane są także wizyty studyjne i spotkania z przedsiębiorcami, podczas których firmy prezentują uczniom, nie tylko szkół branżowych, czym się zajmują oraz kogo zatrudniają. Takie działania pomagają podjąć młodemu człowiekowi decyzję o tym, co po liceum robić: czy wybrać studia, czy jednak kwalifikacyjne kursy zawodowe, po których zdobędą tytuł technika.
Jeżeli zaś chodzi o szkoły podstawowe – przed pandemią organizowaliśmy wycieczki do przedsiębiorstw, aby uczniowie klas VII i VIII, a wcześniej gimnazjalnych mogli zobaczyć, jak wygląda dana firma, jak pracuje się w danej branży. Wszystko po to, by nakierować ich na świadomy wybór dalszego kształcenia.

Zapytam jeszcze o przedszkola. Coraz częściej pojawiają się głosy, że i na tym poziomie edukacyjnym warto tłumaczyć dzieciom podstawowe zasady rynku pracy. Czy to dobry pomysł, by i takie maluchy zapoznawały się ze światem biznesu?
Oczywiście. Podam konkretny przykład – w Gdańskim Parku Naukowo – Technologicznym funkcjonuje przedszkole, w którym organizowany był projekt polegający na odwiedzaniu Parkowych firm i pokazywaniu dzieciom konkretnych zawodów. Po każdej wizycie organizowany był konkurs rysunkowy, więc dzieci nie tylko poznawały różne branże, ale mogły zdobyć także atrakcyjne nagrody.

Podsumujmy więc, jakie mogą być formy współpracy między szkołą a biznesem?
Taką formą może być klasa patronacka: firma zobowiązuje się objąć wybraną klasę swoim patronatem, zapewniając przy tym praktyki, staże, szkolenia bądź nawet pracę dla najlepszych absolwentów. Oprócz takiego patronatu, możliwe są także mniejsze formy współpracy np. przyjęcie uczniów na praktyki zawodowe, staże wakacyjne, organizacja wizyt uczniów w zakładzie pracy, wsparcie w wyposażeniu pracowni zawodowej, bądź włączenie się w konkursy organizowane przez szkołę. Tak naprawdę, wszystko zależy od kreatywności szkoły i pracodawcy.

A jak takie współdziałania wyglądają w czasie pandemii?
Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna organizuje spotkania pracodawca – szkoła w formie on-line. Podczas takiego spotkania pracodawca może przedstawić uczniom swoje oferty praktyk, staży czy nawet pracy, a uczniowie mają możliwość zadawania pytań i zobaczenia, jak obecnie wygląda rynek pracy. Kolejnym przykładem może być nasz wspólny projekt z Polska Press pn. „Chcę tu pracować”, w ramach którego prezentujemy konkretne zawody i zachęcamy do edukacji w szkołach branżowych. W pierwszym odcinku pokazywaliśmy zawód sztauera. Uczniowie dowiedzieli się, co trzeba zrobić, żeby tym sztauerem zostać i ile można zarobić na tym stanowisku.

Załóżmy, że mamy w szkole nauczyciela czy dyrektora, który właśnie zastanawia się nad podjęciem współpracy ze środowiskiem biznesowym. Czym powinien się kierować przy wyborze firmy do współpracy?
Na początku szkoła powinna przeanalizować swoją ofertę edukacyjną i zwrócić uwagę na zainteresowania uczniów i ich oczekiwania. Warto prześledzić, z kim do tej pory szkoła współpracowała oraz jak ta współpraca wyglądała. Ważne jest także zbadanie lokalnego rynku pracy i zweryfikowanie firm, które zatrudniają pracowników z obszarów jej kształcenia. Następnie próbujemy nawiązać kontakt z daną firmą. Jak to zrobić? Dobrze jest mieć swojego ambasadora, często taką rolę pełnią absolwenci danej placówki. Nie ukrywam, że to na pewno ułatwi pierwszy kontakt. Warto też zaprosić pracodawcę na jakieś targi czy wydarzenia, które organizuje szkoła, by spotkać się i porozmawiać. Warto na początku rozpocząć współpracę od małych kroków, a jeżeli kooperacja będzie się układać należy myśleć o poszerzeniu działań.

rozm. Monika Jankowska

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki