Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ukradł kilkanaście par bokserek. Było mu mało, wpadł gdy wrócił po kolejne

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
W czasie jego kolejnych "zakupów", złodzieja rozpoznali pracownicy sklepu, którzy zgłosili problem policji. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, a gdy właściciel sklepu złożył zawiadomienie o poprzedniej kradzieży, złodziej usłyszał zarzuty.
W czasie jego kolejnych "zakupów", złodzieja rozpoznali pracownicy sklepu, którzy zgłosili problem policji. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, a gdy właściciel sklepu złożył zawiadomienie o poprzedniej kradzieży, złodziej usłyszał zarzuty. Luis2492/wikipedia
Kradzież kilkunastu par bokserek może kosztować 42-letniego Wrocławianina 5 lat w więzieniu. Nie dość, że złodziej zrabował bieliznę, to jeszcze po kilku dniach wrócił do tego samego sklepu, najprawdopodobniej, by znów go okraść.

Podczas wizyty w jednym ze sklepów w okolicach placu Grunwaldzkiego, 42-latek wybrał kilkanaście par markowych bokserek za niebagatelną kwotę 1200 złotych. Opuścił sklep nie płacąc za bieliznę, ale kilka dni później... wrócił do sklepu, prawdopodobnie po więcej.

W czasie jego kolejnych "zakupów", złodzieja rozpoznali pracownicy sklepu, którzy zgłosili problem policji. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, a gdy właściciel sklepu złożył zawiadomienie o poprzedniej kradzieży, złodziej usłyszał zarzuty.

Teraz za kradzież bokserek, mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław: Ukradł kilkanaście par bokserek. Było mu mało, wpadł gdy wrócił po kolejne - Gazeta Wrocławska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki