Wrocław: Koronawirus w kuratorium i urzędzie wojewódzkim. Urzędnik wrócił znad morza

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zakażonych jest dwoje pracowników urzędu i jeden pracownik kuratorium
Zakażonych jest dwoje pracowników urzędu i jeden pracownik kuratorium Fallaner/Wikipedia
Dwie osoby z Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty i jedna zatrudniona w Dolnośląski Urzędzie Wojewódzkim są zakażone koronawirusem. Według naszych nieoficjalnych informacji, w urzędzie zakażenie pojawiło się w Biurze Paszportowym. Służby prasowe wojewody nie potwierdziły tej informacji. Zapewniono nas, że osoba, o którą chodzi, nie miała kontaktu z petentami.

W kuratorium wirus pojawił się dwa tygodnie temu. Jeden z pracowników wrócił z urlopu nad morzem. Był w pracy jeden dzień i gorzej się poczuł. Sam zrobił sobie test na obecność koronawirusa i okazało się, że jest zarażony. - Natychmiast zidentyfikowaliśmy osoby, które miały z nim kontakt – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl wicekurator Janusz Wrzal. - Okazało się ,że to piętnaście osób. Wszystkie wysłaliśmy do pracy zdalnej.

Z tej grupy sanepid pięć osób objął kwarantanną. Dotąd u jednej z tej piątki, wykryto koronawirusa.

Zobacz także

W Dolnośląskich Urzędzie Wojewódzkim zakażenie stwierdzono u osoby zatrudnionej na umowę – zlecenie. Było to również około dwóch tygodni temu. To współpracownik Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Nie miał jednak – zapewniono nas – żadnych kontaktów z petentami, obsługiwanymi przez urzędników.

Biuro prasowe urzędu zapewnia, że wszystkie pomieszczenia są regularnie sprzątane i dezynfekowane. Każdy kto wchodzi do urzędu ma mierzoną temperaturę, urzędnicy mają zalecenia, by ze współpracownikami kontaktować się telefonicznie lub przez internet. Tak, by zminimalizować osobiste spotkania.

Miasto Legnica - 0,99 nowych przypadków na 10 tysięcy mieszkańcówZobacz pozostałe powiaty na kolejnych slajdach - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Czerwone powiaty Dolnego Śląska. Tu koronawirus jest najgroźniejszy

Czy technologie niszczą psychikę dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław: Koronawirus w kuratorium i urzędzie wojewódzkim. Urzędnik wrócił znad morza - Gazeta Wrocławska

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
Barbara Pilgrim

To bardzo ciekawe, co mówią "służby prasowe wojewody". Szkoda tylko, że mijają się z prawdą. Obecnie chore są co najmniej dwie osoby zatrudnione przez DUW na śmieciówkach (!), no ale skoro w świetle prawa nie są oni "pracownikami", to można o nich z czystym sumieniem nie wspominać, prawda? Osoby te co prawda nie miały bezpośredniego kontaktu z petentami, ale już z pozostałymi pracownikami, m.in. z tymi z obsługi paszportowej, owszem. Nikt z nich nie został wysłany na kwarantannę. Nie przeprowadzono również dezynfekcji pomieszczeń, w których przebywali. Wobec tego należy rozumieć chyba, że rodzaj umowy wiążącej te osoby z Urzędem ma jakąś magiczną moc zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa, skoro o nich nie wspomniano. Prawda jest taka, że "góra" w DUW, jak zawsze z resztą, ma w głębokim poważaniu zarówno swoich pracowników, jak i interesantów. Tym razem jednak w grę wchodzi ich zdrowie i życie.

z
zaniepokojony

W urzędzie pracuje chyba ok.800 - 900 osób więc jak sie ustrzec wirusa w takim skupisku? Wesela można robić do 100 osób a tu tyle osób w budynku!

Urząd też przyjmuje klientów np. sprawy paszportowe, pod urzędem tłumy czekają w kolejce.

Czy ktoś jest odpowiedzialny za takie masowe skupisko ludzi?

Czy wszyscy bagatelizują zakażenie wirusem ?

O
Onufry

Ale to było 2 tygodnie temu, wyzdrowieli czy nadal chorują?

X
Xxx

Było do przewidzenia ze tak będzie

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie