Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wręczyca Wielka: Cztery śmiertelne zatrucia alkoholem w ciągu czterech dni. Sprawę wyjaśniają prokuratura i policja

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
ARC
W ciągu zaledwie czterech dni w gminie Wręczyca Wielka w powiecie kłobuckim doszło do siedmiu poważnych zatruć alkoholem, czterech mężczyzn nie żyje. Częstochowska prokuratura i kłobucka policja wyjaśniają sprawę dwóch libacji alkoholowych w Pierzchnie i Czarnej Wsi, podczas których doszło do zatruć. Mężczyźni prawdopodobnie pili denaturat.

W sobotę 2 kwietnia po godzinie 23 oficer dyżurny kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące śmierci mężczyzny, do której miało dojść w miejscowości Czarna Wieś w gminie Wręczyca Wielka.

- Na miejsce pojechali mundurowi z komisariatu Policji we Wręczycy Wielkiej, którzy potwierdzili zgłoszenie i ustalili, że zmarły mężczyzna to 55-letni mieszkaniec tej miejscowości. Niestety w trakcie czynności realizowanych przez policjantów okazało się, że w budynku znajdowało się także ciało drugiego, 62-letniego mężczyzny, również mieszkańca Czarnej Wsi. Wobec tych okoliczności, na miejsce skierowano kryminalnych wraz z technikiem kryminalistyki, natomiast o zdarzeniu poinformowano częstochowskiego prokuratora, który również przyjechał na miejsce i kierował czynnościami realizowanymi przez śledczych - informuje Kamil Raczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźni przed śmiercią spożywali razem alkohol. Decyzją prokuratora ciała mężczyzn zostaną poddane sekcji, która pozwoli precyzyjnie ustalić stężenie alkoholu oraz określić dokładną przyczynę ich śmierci. - Aktualnie kłobuccy śledczy ustalają przyczyny i sprawdzają wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzania. Policjanci między innymi weryfikują czy w domu, w którym doszło do śmierci obu mężczyzn, przebywały jeszcze jakieś inne osoby, które również mogłyby spożywać z nimi alkohol. Czynności kryminalnych nadzoruje częstochowska prokuratura - dodaje Kamil Raczyński.

Nie przeocz

Śledztwo w tej sprawie wszczęła już Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która szybko zweryfikowała informację o tym, że w sobotniej libacji uczestniczyły trzy osoby, a trzeci z mężczyzn zmarł w niedzielę nad ranem w szpitalu w Blachowni.

- Według naszych ustaleń w imprezie uczestniczył również 37-letni mężczyzna, który źle się poczuł i został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Prokurator zlecił wykonanie sekcji zwłok. Mężczyźni nie mieli żadnych obrażeń, dlatego kluczowe będą badania toksykologiczne, bo prawdopodobnie spożywali oni alkohol nieznanego pochodzenia - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Śledztwo toczy się w sprawie pozbawienia życia. Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że zmarli spożywali m.in. denaturat.

Kilka dni wcześniej doszło do innego zatrucia

Kilka dni wcześniej w miejscowości Pierzchno, która również znajduje się w gminie Wręczyca Wielka, także doszło do zatrucia alkoholem nieznanego pochodzenia.

Kryminalni z Komisariatu Policji we Wręczycy Wielkiej prowadzą również postępowanie dotyczące śmierci 24-letniego mieszkańca Pierzchna, do której doszło 30 marca. Ciało mężczyzny zostało odnalezione około godziny 10.00 przez domowników, którzy zawiadomili służby ratunkowe.

- Ze wstępnych ustaleń wynikało, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie, natomiast kwestia, która również jest przedmiotem postępowania dotyczy faktu, iż tego samego dnia w godzinach popołudniowych i wieczornych z objawami zatrucia nieznaną substancją do szpitala trafili również ojciec i brat zmarłego, a następnego dnia kolejny z jego braci - mówi Kamil Raczyński.

- W toku realizowanych czynności śledczy między innymi ustalili, że mężczyźni prawdopodobnie spożywali zakupiony legalnie alkohol niekonsumpcyjnych (prawdopodobnie denaturat - przyp. autora). Dokładne okoliczności zdarzenia są wyjaśniane przez śledczych oraz częstochowskiego prokuratora. Oczywiście ze swojej strony przestrzegamy przed piciem alkoholu niekonsumpcyjnego, którego spożywanie może zagrażać zdrowiu i życiu - dodaje Kamil Raczyński.

Nie wiadomo, czy obydwie sprawy zostaną połączone w jedno śledztwo. - Poprosiliśmy policję o materiały w tej sprawie. We wtorek będzie można coś więcej o tym powiedzieć - mówi prokurator Tomasz Ozimek.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki