Silna Arka zaczyna pierwsza
Jako pierwsza na ligowe parkiety wybiegnie ekipa z Gdyni, która już o 12:40 rozpocznie koszykarską sobotę. Arka pojedzie do Stargardu, gdzie zmierzy się z miejscową PGE Spójnią. Rywale zespołu Przemysława Frasunkiewicza w swoim drugim sezonie po powrocie do PLK powinni prezentować się zdecydowanie lepiej, niż w roli beniaminka. Transfery solidnych Polaków, takich jak Mateusz Kostrzewski, Kacper Młynarski czy Tomasz Śnieg, mogą pozwolić starogardzianom powalczyć nawet o fazę play-off. Dlatego w sobotę Arkę czeka trudne zadanie, choć oczywiście to gdynianie będą faworytami meczu w Stargardzie. W końcu ekipa Przemysława Frasunkiewicza celuje w czołową czwórkę i ma skład, który powinien bić się o medale. Josh Bostić, Ben Emelogu, Phil Green czy Adam Hrycaniuk to w końcu gracze z potencjałem na stanie się gwiazdami ligi. W gorącej, stargadzkiej hali może dojść do niespodzianki, ale zwycięstwo Spójni trudno będzie nazwać sensacją. Mecz z udziałem Arki jest jedynym spotkaniem pomorskich drużyn w pierwszej kolejce, który zostanie pokazany w telewizji. Transmisja w Polsacie Sport rozpocznie się o 12:30.
Trefl chce zapomnieć o poprzednim sezonie
Kilka godzin później rozgrywki rozpoczną koszykarze Trefla, którzy, podobnie jak Arka, zmierzą się z ekipą z Pomorza Zachodniego. Rywalem sopocian w Ergo Arenie będzie King Szczecin, czyli zespół, który w każde rozgrywki wkracza z nadzieją na zamieszanie w czołowej czwórce. Skład sobotnich gości jest mocny, ale nie na tyle, żeby odbierać Treflowi szanse na wygraną. U siebie żółto-czarni mogą być nawet faworytami, choć w tym starciu każdy wynik można przyjąć bez większego szoku. Dla kibiców z Sopotu mecz z Kingiem powinien być ciekawy również z tego względu, że koszykarze Marcina Stefańskiego w sparingach sprawdzali formę, grając tylko z trzema przeciwnikami z PLK. Teraz wreszcie Trefl zmierzy się z drużyną spoza tego kręgu i będzie musiał pokazać pełnię swoich umiejętności.
A zagadek nadal jest sporo i... tak zapewne pozostanie również po spotkaniu z Kingiem. Trzeba przyzwyczaić się do tego, że pełen potencjał drużyn poznajemy dopiero po kilku kolejkach, a i wtedy może dojść do zmian w składach, które ponownie przewrócą ligowy układ sił. Kibice zgromadzeni w Ergo Arenie powinni jednak spodziewać się ciekawego, zaciętego meczu i może w końcu fani „serca Sopotu” będą mieli okazję do uśmiechu. W poprzednim sezonie taka szansa trafiała się wyjątkowo rzadko, ale żółto-czarni mówią głośno o wyciągnięciu wniosków. Pierwsza szansa na pokazanie nowego, lepszego Trefla już w sobotę.
Polpharma gra z mistrzem
Roli faworyta absolutnie nie można przypisywać Polpharmie, która w pierwszej kolejce ma przed sobą najtrudniejsze możliwe zadanie. Starogardzianie pojadą do Włocławka na mecz z mistrzem Polski – Anwilem, który ponownie zbudował potężny skład. Patrząc wyłącznie na indywidualny potencjał zawodników, trener Igor Milicić ma do dyspozycji najmocniejszą drużynę w całej lidze. Trudno więc spodziewać się, że Polpharma, która oparta jest na młodych zawodnikach, nawiąże wyrównaną walkę z rywalami. Oczywiście ten zespół, jak to często bywa z młodymi ekipami, może wypalić i stać się czarnym koniem rozgrywek. Jednak wydaje się, że w pierwszej kolejce jest jeszcze za wcześnie na fajerwerki ze strony starogardzian. Wygrana drużyny prowadzonej przez Marcina Lichtańskiego będzie gigantyczną sensacją. Początek meczu Anwilu z Polpharmą w niedzielę o godzinie 19. Transmisje meczów z Włocławka oraz Sopotu będą dostępne na stronie emocje.tv.
Afgańskie kobiety uprawiające sport nadal napotykają trudności. "Tradycje plemienne i brak bezpieczeństwa pozbawiają nas szansy gry w piłkę"
Xinhua
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?