Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WOŚP 2014. Jak zwykle setki tysięcy Pomorzan wesprze Orkiestrę Jurka Owsiaka

Anna Mizera-Nowicka
W samym Trójmieście kwestować będzie 2,5 tys. wolontariuszy. W innych zakątkach Pomorza kolejne setki dzieci, młodzieży, dorosłych i starszych osób. Wielu z nich pragnie pobić rekord
W samym Trójmieście kwestować będzie 2,5 tys. wolontariuszy. W innych zakątkach Pomorza kolejne setki dzieci, młodzieży, dorosłych i starszych osób. Wielu z nich pragnie pobić rekord Tomasz Bołt/archiwum
Na ratunek. Na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów - to hasło tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Choć to już 22 edycja tej akcji, na Pomorzu wolontariuszy, sztabów i imprez w tę niedzielę zapowiada się jeszcze więcej niż zwykle.

Jak to się zaczęło?

- Kiedy ogłosiliśmy w telewizyjnym programie "Róbta co chceta" zaproszenie do pierwszego finału, myśleliśmy o jednorazowym happeningu i wielkiej zabawie, która miała przynieść wymierne korzyści. Ale jakie? Tego nikt nawet nie przewidywał. Sukces pierwszego finału pozwolił na podział zebranych pieniędzy pomiędzy wszystkie ośrodki kardiochirurgii dziecięcej w Polsce. Tym samym akcja nabrała znaczenia ogólnopolskiego - opowiada o początkach WOŚP Jerzy Owsiak.
To właśnie sukces pierwszego finału, jak tłumaczą na stronie fundacji jej pracownicy, spowodował, że postanowili powołać do życia organizację, która podjęłaby się zorganizowania następnego wydarzenia.

Czytaj także: WOŚP 2014 w Trójmieście. Największa impreza na Targu Węglowym PROGRAM

Czy ktoś się wtedy mógł spodziewać, jak to będzie wyglądało za przeszło 20 lat? Pewnie nie, bo w tę niedzielę w samym województwie pomorskim WOŚP połączy setki tysięcy ludzi.
- Tylko w Gdańsku działa dziewięć sztabów. Na ulice wyjdzie 1,2 tys. wolontariuszy. Tak ich zmotywowaliśmy, że liczymy, iż padnie kolejny rekord - mówi z uśmiechem Paweł Buczyński, szef największego, gdańskiego sztabu, działającego przy Regionalnym Centrum Wolontariatu. - A sam Gdańsk rok temu zebrał przeszło pół miliona zł.

Drugie tyle kwestujących wolontariuszy pojawi się w Gdyni oraz w Sopocie. Tam też wielu liczy, że zbiorą przynajmniej tyle pieniędzy, ile w zeszłym roku, czyli ponad ćwierć miliona. Kolejne tysiące osób z puszkami i czerwonymi serduszkami pojawi się przed kościołami, szkołami, w parkach i na placach całego Pomorza. Ambicje mają duże, bo wiedzą, że cel jest chlubny. W końcu chodzi o sprzęt medyczny także dla Pomorza.

Czytaj: WOŚP 2014 w Gdyni. Program 22.Finału WOŚP

Gdański SOR liczy na wsparcie WOŚP

- Od roku na szpitalnym oddziale ratunkowym w gdańskim szpitalu tworzymy specjalny oddział dla dzieci, by nie musiały oglądać dramatycznych obrazów ofiar wypadków. Nie ukrywam, że mamy nadzieję, iż tegoroczna zbiórka WOŚP także nam w tym pomoże - zdradza Jacek Gwoździewicz, szef oddziału SOR szpitala im. M. Kopernika w Gdańsku. - Potrzeby są ogromne. Brakuje choćby aparatów USG czy odpowiedniego monitoringu. Sprzęt sprzed 10 lat nie jest już wystarczający. Jest z nim tak jak z komputerami - to, co jeszcze kilka lat temu było nowoczesne, najlepsze, dziś nie jest już takie dobre.

Pracownicy fundacji zapowiadają, że w tym roku WOŚP zamierza zakupić, m.in. wielonarządowe tomografy komputerowe z możliwością znieczulenia do badania młodszych i pobudzonych dzieci, RTG przyłóżkowe, RTG z ramieniem C i monitorem, radiologiczne stacje diagnostyczne czy aparaty USG przystosowane do badań FAST z opcją power-color-doppler.

Zobacz też: WOŚP 2014 w Sopocie. Co będzie się działo na plaży i przy Placu Przyjaciół Sopotu

- Głównym celem 22. Finału WOŚP jest wsparcie dziecięcej medycyny ratunkowej. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy planuje w pierwszej kolejności doposażyć dziecięce oddziały ratunkowe, by stworzyć ogólnopolski standard szybkiej diagnostyki i zabiegów ratujących życie najmłodszych pacjentów poszkodowanych w wypadkach - mówi Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy Fundacji WOŚP. - Ponadto, w związku z coraz większym zainteresowaniem społeczeństwa godną opieką medyczną seniorów, a także z powodu palącej potrzeby otwierania kolejnych oddziałów geriatrycznych, przy deklaracji środowisk medycznych o ich tworzeniu, Fundacja po raz drugi zamierza przeznaczyć część pieniędzy, na wyposażenie lub doposażenie nowo otwieranych oddziałów geriatrii.

Czytaj więcej w sobotnim wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 11 stycznia 2014 r.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki