Wojskowa Gra Terenowa dla Pomorza odbyła się w Malborku. Spotkanie z mistrzynią olimpijską i promocja dobrowolnej służby

Wojskowa Gra Terenowa była jedną z atrakcji przygotowanych na Święto Niepodległości przez Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Wojsko Polskie. W całym kraju zorganizowano szesnaście takich przedsięwzięć, po jednym w każdym województwie. Na Pomorzu odbyło się ono w Malborku.

Głównym organizatorem malborskiej gry było malborskie Wojskowe Centrum Rekrutacji.

Wcześniej organizowaliśmy m.in. duże pikniki wojskowe, a teraz MON uznało, że to my zrobimy w Malborku jedyną Wojskową Grę Terenową. Byłoby to trudne bez naszych współorganizatorów, dlatego chciałbym bardzo podziękować 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku oraz 7 Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej - mówi ppłk Robert Grzeszczyk, szef WCR w Malborku.

Do Wojskowej Gry Terenowej, która odbyła się 11 listopada, zgłosiły się 22 zespoły. Wśród nich m.in. uczniowie klas wojskowych z Zespołu Szkół Technicznych w Malborku oraz Zespołu Szkół w Dzierzgoniu, ale też sportowcy ze Stowarzyszenia KSC Słodki Smok w Malborku. Były też drużyny złożone z rodzin czy po postu znajomych.

Na placu przed bramą główną Muzeum Zamkowego uczestników powitali ppłk Robert Grzeszczyk, ppłk Jerzy Goleniowski - zastępca dowódcy 22 BLT, Jan Tadeusz Wilk - wiceburmistrz Malborka. Gościem specjalnym była Iga Baumgart-Witan, złota medalistka olimpijską w biegu mieszanym 4x400 m, członkini Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego, która potem czekała też na zespoły na jednym ze stanowisk gry terenowej.

Uczestnicy mieli do pokonania - z mapą i kompasem - trasę sprzed zamku, po bulwarze, Parku Miejskim, przez Centrum Aktywnego Wypoczynku, z powrotem pod zamek.

Musieli rozwiązać quiz historyczny, uczyli się podstaw topografii, maskowania, budowy schronienia i rozpalania ogniska, składania broni i rzutu granatem, podstaw udzielania pierwszej pomocy. Dowiedzieli się, co składa się na wyposażenie żołnierzy Wojska Polskiego i jak działa wykrywacz metalu. Na koniec na wszystkich czekała żołnierska grochówka i dyplomy.

Dla tych, którzy myślą o wstąpieniu do armii, podczas Wojskowej Gry Terenowej działał punkt rekrutacyjny do nowej formy służby, jaką jest dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. Każdy mógł sprawdzić, co może zaoferować Wojsko Polskie.

Wystarczyło wypełnić formularz zgłoszeniowy i w najbliższym czasie chętni zostaną wysłani na badania lekarskie.
Następnie kandydaci kierowani są na 28-dniowe szkolenie podstawowe w jednostce wojskowej lub centrum szkolenia, które kończy się przysięgą. Kolejnym etapem dla tych, którzy po szkoleniu podstawowym nadal będą zainteresowani tą nową formą służby, będzie 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne w jednostce wojskowej - wyjaśnia ppłk Robert Grzeszczyk.

A po upływie tego czasu istnieje szansa pozostania w zawodowej służbie wojskowej. W tym roku WCR w Malborku do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej skierowało ponad 200 osób.
Zainteresowani cały czas mogą się zgłaszać. Dlaczego warto?

• W okresie szkolenia kandydatowi przysługuje wynagrodzenie jak pensja żołnierza zawodowego – 4560 zł, a także prawo do urlopu wypoczynkowego.
• Po ukończeniu 28-dniowego szkolenia istnieje możliwość wstąpienia do rezerwy aktywnej lub Wojsk Obrony Terytorialnej.
• Prawo ubiegania się o powołanie do zawodowej służby wojskowej i pierwszeństwo w naborze po wspomnianym 11-miesięcznym szkoleniu specjalistycznym.
• Pierwszeństwo w zatrudnieniu w administracji publicznej (po spełnieniu wymagań określonych dla danego stanowiska).
• Zapewnione zakwaterowanie, wyżywienie, mundur, ekwipunek oraz ubezpieczenie na czas służby.
• Kandydat będzie mógł wliczyć czas szkolenia do okresu odbywania służby wojskowej lub do okresu zatrudnienia.
  Szkolenie w ramach DZSW kandydat będzie mógł przerwać w dowolnym momencie.

CZYTAJ:11 listopada. Biało-czerwona parada na ulicach Wejherowa