Dzika zabudowa w Chojnicach
Wszystkie ręce na pokład, żeby pomóc powiatowemu inspektorowi budowlanemu w Chojnicach uporać się z dziką i nielegalną zabudową terenów chronionych i krajobrazu – to wniosek ze spotkania samorządowców i instytucji, jakie zorganizował wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański.
- Wspólnymi siłami chcemy podjąć działania. Jeśli nie ukrócimy tego procederu nie jesteśmy godni piastowania naszych funkcji. Ten proceder rozwija się w imponującym tempie. Największy problem to napływ campingów z zachodniej Europy, gdzie podlegałyby utylizacji. Obawiam się, że więcej napływa nam takich nowych obiektów niż ich usuwamy. Procedura administracja jest trudna i trwa latami. Przez 33 lata kieruję tą jeszcze najpiękniejszą gminą w Polsce. W tym czasie udało nam się usunąć 400 domków bez pozwolenia – wylicza wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański. - Mamy też problem z dzikimi pomostami i hausbootami. Wyjaśniamy czy nie należałoby opracować miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Jeziora Charzykowskiego – dodaje Szczepański.
Pierwszym terenem, który pod lupę ma wziąć specjalna komisja ma być półwysep Miechurz w Małych Swornegaciach pomiędzy jeziorami Karsińskim i Długim. Teren jest objęty ochroną z racji sąsiedztwa Parku Narodowego Bory Tucholskie i jest tutaj zakaz wszelkiej zabudowy – domów, domków letniskowych, przyczep campingowych czy płotów.
- Dużo rozmawialiśmy o półwyspie Miechurz w Małych Swornegaciach. To jeden z najpiękniejszych zakątków naszego regionu. Tutaj krzyżują się korytarze ekologiczne. Żartobliwie mogę powiedzieć, że jeśli dopuścimy do zabudowy tego terenu, to nasze zwierzęta z lasów będą się ustawiać w kolejce na moście zwodzonym w Małych Swornegaciach, żeby przejść na drugą stronę. Naszym zadaniem jest ochrona tego cennego przyrodniczo i krajobrazowo terenu – mówi wójt gminy Chojnice.
Kolejna deklaracja samorządu to sfinansowanie dodatkowego etatu w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Chojnicach. Tyle tylko, że na jedno wolne stanowisko pracy w te instytucji nie ma chętnych. Ogłoszenia są ponawiane od ubiegłego roku.
Na wspomnianym półwyspie Miechurz przyczepę posiada także wicestarosta chojnicki Mariusz Paluch. Jak już informowaliśmy, bez pozwolenia na budowę, zgody spółki Wody Polskie czy Parku Narodowego Bory Tucholskie, wybudował sobie pomost. Tę sprawę komisja również ma wziąć na tapet.
- Chciałbym, żeby ta komisja działała nie tylko doraźnie, ale wypracowała także rozwiązanie, w jaki sposób przeciwdziałać dzikiej zabudowie – kwituje Zbigniew Szczepański.
ZOBACZ TAKŻE:
Wicestarosta chojnicki wybudował pomost w otulinie parku narodowego. Dyrektor: Nie wydawaliśmy zgody
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?