Wojna na Ukrainie. Andrzej Duda po wizycie w Kijowie: Ukraina cierpi i krwawi, broni się, ale potrzebuje wsparcia

Mamy nadzieję, że nasza obecność na Ukrainie była dla wszystkich obrońców widomym znakiem wsparcia, bo na tym ogromnie nam zależało. Ukraina walczy bohatersko o swoją wolność, niepodległość i suwerenność. Rosjanie mordują kobiety i dzieci, gwałcą, burzą domy. Ukraina ogromnie cierpi i krwawi, ale broni się. Potrzebuje wsparcia zarówno w zakresie humanitarnym jak i o charakterze militarnym - mówił podczas briefingu prasowego po powrocie z Kijowa prezydent Polski Andrzej Duda.

Zaznaczył również, że bardzo ważną kwestią będzie przyznanie budżetu na odbudowę Ukrainy, które, według prezydenta, musi przyznać Unia Europejska.

Prezydent Łotwy Egils Levits podkreślił, że wizyta była planowana już od dłuższego czasu oraz że Łotwa przekazuje Ukrainie niezbędną pomoc.

Zaproponowałem aby powołany został specjalny trybunał na wzór tego sprzed 20 lat dotyczącego zbrodni serbskich - powiedział prezydent Łotwy.

Porównując sytuację z przed dwóch miesięcy, prezydent Litwy Gitanas Nausėda zaznaczył, że podczas poprzedniej wizyty w Kijowie, którą odbył z Andrzejem Dudą, w oczach Ukraińców widać było niepewność, która teraz zniknęła.

Teraz wszyscy wiedzą, co mają robić - zaznaczył Gitanas Nausėda

Podkreślił, że trzeba powstrzymać agresywne działania Rosji a najlepszym sposobem na to jest wprowadzenie surowych sankcji, które uderzą w Kreml.

Prezydent Estonii Alar Karis zaznaczył natomiast, że ci, którzy mordują cywilów i dzieci muszą stanąć przed sądem i ponieść za to odpowiedzialność.