Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda zablokował dwie uchwały ws. szkoły w Dąbkach, ale to nie koniec problemów

Tomasz Turczyn
Rodzice uczniów szkoły w Dąbkach prowadzili nawet protest głodowy w obronie placówki
Rodzice uczniów szkoły w Dąbkach prowadzili nawet protest głodowy w obronie placówki archiwum
Zespół Szkół w Dąbkach zostanie rozwiązany. Mowa o szkole, która jest już słynna na całą Polskę za sprawą protestu głodowego w jej obronie. Jak do tego dojdzie i jakie z tym wiążą się kroki?

- Sytuacja jest taka, że wojewoda zachodniopomorski uchylił dwie uchwały zatwierdzone przez Radę Gminy 5 kwietnia - mówi Franciszek Kupracz, wójt gminy Darłowo. - Czyli uchwałę likwidującą szkołę podstawową w Dąbkach i tutejsze gimnazjum. Zaś w mocy prawnej jest trzecia uchwała podjęta przez radnych. To jest uchwała dotycząca rozwiązania Zespołu Szkół w Dąbkach - w taki sposób sprawę stawia wójt.

I jego słowa potwierdza Piotr Pieleszek z Centrum Prasowego Wojewody Zachodniopomorskiego.
- Dwie uchwały zostały uchylone przez pana wojewodę z przyczyn formalnych, natomiast takich nie dopatrzono się przy uchwale rozwiązującej Zespół Szkół w Dąbkach - mówi Pieleszek. - Oznacza to, że ta ostatnia uchwała nie została wycofana z obrotu prawnego.

Franciszek Kupracz, wójt gminy Darłowo, mówi, że to zrodziło komplikacje natury praktycznej.
- Rozwiązanie Zespołu Szkół w Dąbkach to zemsta - uważa Bartosz Olczykowski, przewodniczący Komitetu Protestacyjnego walczącego o publiczną szkołę w Dąbkach. - Pan wójt mówił, że chce rozwiązać szkołę w celach oszczędnościowych. Nie wykluczamy, że zwrócimy się do rzecznika Komisji Finansów Publicznych. Niech sprawdzą, jakim cudem gmina chciała zaoszczędzić, a teraz nie chce wycofać uchwały dotyczącej Zespołu Szkół. Czyli koszty funkcjonowanie placówki zwiększy np. o dwóch dyrektorów. Także nasi prawnicy badają, jak wygląda kwestia nauczycieli zatrudnionych w Zespole Szkół w Dąbkach. Bo obawiamy się, że pan wójt może ich pozwalniać.

Co wójt Kupracz rozumie przez określenie: "Komplikacje natury praktycznej"?
- Nie mamy unieważnionej uchwały dotyczącej rozwiązania Zespołu Szkół w Dąbkach. Dlatego będziemy mieli dwóch dyrektorów. Dla podstawówki i gimnazjum. To nie wszystko, bo nauczyciele są zatrudnieni w oparciu o umowy o pracę w Zespole Szkół, a więc tu trzeba także wprowadzić korektę. Z uwagi na to, że brak nam pieniędzy musimy zweryfikować liczbę godzin pracy pedagogów. Pani dyrektor ZS [zawieszona w pełnieniu obowiązków przez wójta - red.] przedstawiła na nowy rok szkolny arkusz organizacyjny tylko dla ZS i teraz go nie możemy zatwierdzić, bo formalnie Zespołu Szkół nie będzie. Dyrektor miała też przedstawić osobne arkusze dla podstawówki i gimnazjum. Tego nie zrobiła. Jesteśmy w trakcie analizowania, jak to wszystko wygląda w praktyce. I jeśli okaże się, że dany nauczyciel ma mniej godzin pracy tygodniowo niż etat - 18, to będziemy chcieli, po negocjacjach, podpisać z nim nową umowę o pracę. Jeśli okaże się, że nauczyciel nie podpisze takiej umowy, to jest w dyspozycji wójta. Zmiany wejdą w życie od 2 września tego roku.

Wójt akcentuje, że samorząd odwoła się od anulowania przez wojewodę dwóch uchwał likwidacyjnych podjętych przez Radę Gminy 5 kwietnia. I dodaje dosadnie, że skutek protestu jest taki, że gmina ma dodatkowe problemy, z którymi musi sobie poradzić sama.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki