Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda pomorski każe zająć się ponownie skargą radnych PiS na prezydenta Karnowskiego

Ewa Andruszkiewicz
Sesja Rady Miasta Sopotu (9.05.2016 r.)
Sesja Rady Miasta Sopotu (9.05.2016 r.) Ewa Andruszkiewicz
Bezczynność w zakresie udzielania informacji publicznych zarzucił prezydentowi Karnowskiemu radny z ramienia PiS Bartosz Łapiński. Na poprzedniej sesji Rady Miasta oskarżenia PiS, większością głosów, ocenione zostały jako niesłuszne. Jednak w poniedziałek ponownie znalazły się w porządku obrad. Powód? Zdaniem wojewody pomorskiego, uznanie bezzasadności skarg przez radnych Platformy zostało stwierdzone bez uzasadnienia faktycznego i prawnego.

- Po dokonaniu analizy zgodności z prawem uchwały, uznającej skargi na działalność prezydenta Sopotu za bezzasadne, organ nadzoru wszczął postępowanie nadzorcze, uznając, że nie spełnia ona wymogów określonych w art. 238 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego. W szczególności brak jest w uzasadnieniu do uchwały wskazania okoliczności, jakimi kierowała się Rada Miasta Sopotu przy rozpoznawaniu skargi, jak również motywów, które legły u podstaw jej stanowiska - mówi Małgorzata Sworobowicz, rzecznik wojewody, i zaznacza, że analizując zgodność uchwały z prawem, wojewoda nie weryfikował tego, czy Rada Miasta słusznie uznała skargę za bezzasadną. - Kompetencje nadzorcze w tym zakresie ograniczają się jedynie do stwierdzenia, czy uchwała formalnie zawiera wszystkie elementy zawiadomienia o sposobie rozpatrzenia skargi.

Skarga na prezydenta Sopotu. Zdaniem radnego, utrudnia dostęp do informacji

Innymi słowy, wojewoda wskazał na formalne braki w zapisie uchwały. Mimo to radni opozycji zacierają ręce.

- Mam nadzieję, że to już ostatni krok, zmierzający do tego, że cały cyrk się w końcu skończy i prezydent zrobi to, do czego jest zobowiązany, czyli udostępni informacje, o które wnioskowałem - mówi radny Bartosz Łapiński. - Na poniedziałkowej sesji będę ponawiał swoje argumenty, że skargi są zasadne.

Wszystko wskazuje jednak na to, że radni Platformy Sopocian swojej decyzji nie zmienią. Zostanie przygotowana natomiast nowa uchwała, która tym razem będzie spełniała wszystkie wymogi prawne.

- Wojewoda uznał, że uzasadnienie uchwały, które przygotowała Komisja Rewizyjna z przewodniczącym Wojciechem Fułkiem jest zbyt mało wyczerpujące i zostało podpisane przez wnioskodawcę, tj. przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, a winno być podpisane przez przewodniczącego Rady Miasta Sopotu - tłumaczy prezydent Jacek Karnowski. - Przewodniczący Rady Miasta Sopotu zlecił Komisji Rewizyjnej prawidłowe przygotowanie uzasadnienia. Rozstrzygnięcie, czyli uznanie skargi za bezzasadną, nie zostało zmienione, nie było ono również kwestionowane przez wojewodę - dodaje.

Relacja z poniedziałkowej sesji już wkrótce na naszej stronie dziennikbaltycki.pl

[email protected]

Czytaj więcej wiadomości z Sopotu >>>

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki