Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Zyska z Lechii Gdańsk: Nie spodziewałem się, że zagram jako kapitan

(stan)
Wojciech Zyska
Wojciech Zyska Przemek Świderski
Wojciech Zyska z Lechii Gdańsk wszedł na boisko w końcówce meczu z Piastem w Gliwicach i od razu został... kapitanem. Jarosław Bieniuk siedział na ławce rezerwowych, Krzysztof Bąk jest kontuzjowany, z urazem boisko opuścił Marci Pietrowski, a Zyska w radzie druzyny jest czwartym zawodnikiem do opaski kapitańskiej.

Startujemy z naszym profilem na Twitterze. Czas rozruszać serwis i pokazać, że 140 znaków wystarczy, by oddać sportowe emocje.

— Sport DB (@baltyckisport) September 8, 2013

- Nie spodziewałem się, że nastąpi to tak szybko, bo wiem który jestem w kolejności. Pech Marcina, którego zmieniłem sprawił jednak, że to właśnie ja grałem do końca z opaską kapitana. Mecz był dla nas trudny, bo ciężko się gra przeciwko zespołom grającym tak siłowo. W końcówce Piast próbował przechylić szalę na swoją korzyść, grał dużo górą. My też staraliśmy się stwarzać sobie okazje do zdobycia gola, choć pewnie więcej się broniliśmy. Najważniejsze jednak, że udało się zagrać na zero z tyłu - powiedział Zyska dla www.lechia.pl.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki