Jest to efekt nieprzyjemnych incydentów, do których doszło podczas ostatniego spotkania z udziałem zespołów Arki i Chojniczanki. Gdyński stadion został częściowo zdemolowany przez kibiców przyjezdnych. Mimo to, kara nałożona na Arkę, jest bardzo surowa.
- Zaskoczył nas wymiar tego orzeczenia. Takie jest jednak prawo wojewody, który postanowił wykorzystać swoje możliwości. Niestety, musimy się tej decyzji podporządkować, mimo że wewnętrznie możemy się z nią nie zgadzać - powiedział Wojciech Pertkiewicz, prezes gdyńskiego klubu.
Włodarze Arki nie zamierzają jednak składać broni i już teraz zapowiadają konkretne ruchy.
- Od decyzji wojewody będziemy się odwoływać. Procedura zakłada, że należy swoje odwołanie skierować do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Niestety, nasze ruchy nie wstrzymują decyzji wojewody. Zagramy zatem dla 3100 osób, przynajmniej mam taką nadzieję - kontynuuje Pertkiewicz.
Sternik gdyńskiego teamu wyraził też swoją opinię na temat decyzji wojewody. Wystosował również do kibiców specjalny apel.
- Szanujmy tę decyzję. Oczywiście nie musimy się z nią zgadzać. Ja osobiście uważam, że jest ona też nieadekwatna do tego, co miało miejsce. Sygnalizuje ona, że na stadionie jest niebezpiecznie, a wiemy, że tak przecież nie jest. Co więcej, uważam, że ciężko znaleźć bezpieczniejsze miejsce w Gdyni, niż stadion w trakcie meczu - oznajmił.
Prezes Pertkiewicz przypomniał również o wyróżnieniach, które w ostatnim czasie otrzymała Arka z rąk działaczy Polskiego Związku Piłki Nożnej.
- Nasz klub jak i władze stadionu otrzymały podczas ostatniej konferencji "Bezpieczny stadion" nagrody za organizację meczów. To świadczy o tym, że tworzymy odpowiedzialną i kompetentną grupę osób. Wydarzenia, które ostatnio miały miejsce, są jednostkowe - dodał.
Najbliższym pojedynek Arki ze Stomilem zostanie rozegrany w sobotę. Początek o godz. 17.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?