Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Megier: Od 10 lat jestem gminnym komendantem OSP

Daria Jankiewicz
Rozmowa z Wojciechem Megierem, druhem z OSP Zapceń.

Jak długo służy Pan w OSP? I dlaczego zdecydował się Pan zostać ochotnikiem?
W OSP służę od szesnastu lat. Jest to służba, która przynosi pewną satysfakcję, ponieważ można bezinteresownie pomóc innym w potrzebie. Jest to obecnie jedyna prężnie działająca organizacja na wsi, w której mieszkam. W OSP działa wiele osób, w tym moja rodzina i znajomi. Wstąpienie do OSP było więc dla mnie w pewien sposób oczywiste.

Pamięta Pan swoją pierwszą akcję?
Od 10 lat jestem też komendantem gminnym OSP, a w miejscowej jednostce pełnię funkcję prezesa. Najbardziej pamiętam więc akcję, kiedy byłem komendantem i dowodziłem. Jedną z nich był na pewno pożar obory w zwartej zabudowie, który zdarzył się w nocy w sąsiedniej miejscowości. Działania podejmowane więc były w trudnych warunkach. Wszystkie zwierzęta udało się wyprowadzić. Ocalone zostały też zabudowania przylegające do obory. Nikomu z ludzi nic się nie stało.

Jaka była najtrudniejsza akcja, w Pana dotychczasowej służbie?
Każda akcja jest inna i na swój sposób trudna. Z takich najświeższych zdarzeń do trudnych można zaliczyć pożar stodoły, który wybuchł o trzeciej w nocy. Tam również była zwarta zabudowa. Mocne zadymienie i silny wiatr utrudniały nam pracę. W gaszeniu uczestniczyło siedem jednostek straży pożarnej. Ja dowodziłem tą akcją. Trwała ona prawie trzy godziny. Na szczęście takich dużych pożarów jest coraz mniej.

Śmieszne sytuacje też pewnie się zdarzają.
Zabawnie było na przykład, kiedy zostaliśmy wezwani do ściągnięcia kota z drzewa. Prawie półtorej godziny próbowaliśmy go ściągnąć, a kiedy już byliśmy o krok od niego, sam zszedł na ziemię.

Zagłosuj na Wojciecha Megiera z OSP Zapceń, gm. Lipnica - wyślij sms o treści och.21 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki