Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wodowanie ORP Ślązak w Gdyni. Na ten moment czekano 21 lat! [ZDJĘCIA, WIDEO]

red.
To bez wątpienia historyczny moment - podkreślali goście czwartkowej ceremonii chrztu i zwodowania okrętu patrolowego ORP "Ślązak" w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Marynarze z polskich sił zbrojnych czekali na taką chwilę aż od 21 lat. Matką chrzestną nowego okrętu została Maria Waga, wdowa po admirale Romualdzie Wadze, byłym dowódcy Marynarki Wojennej RP. W ceremonii brał udział m.in. wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

(wideo: Szymon Szewczyk)

- 3,5 roku temu rozmawiałem z młodymi podchorążymi z Akademii Marynarki Wojennej - powiedział Siemoniak. - Pytali mnie, czy doczekamy nowych okrętów. Dziś słowo, które im dałem, jest dotrzymywane. W pierwszej kolejności wodowany jest ORP "Ślązak", ale przed nami kolejne, takie ceremonie.

Wicepremier Tomasz Siemoniak podkreślił, że wzmacnianie sił Marynarki Wojennej RP jest konieczne ze względu na ostatnie wydarzenia w Europie. Agresja Rosji na Ukrainę spowodowała wzmożoną aktywność NATO na Bałtyku, który dowództwo Sojuszu Północnoatlantyckiego uważa dziś za morze strategiczne.

Kontradmirał Marian Ambroziak, dowódca 3 Flotylii Okrętów w Gdyni, dodał, że ORP "Ślązak" po wodowaniu przez kilkanaście miesięcy będzie jeszcze wyposażany w nowe uzbrojenie. Do służby ma wejść za około rok.
- Załoga jest już skompletowana w 25 proc. - mówi Marian Ambroziak. - Reszta będzie uzupełniana wraz z uzbrojeniem. Załogę czeka jeszcze szereg szkoleń w Polsce i za granicą.

ORP "Ślązak" - najważniejsze dane o okręcie
Okręt patrolowy mierzy 95 m. Rozwijał będzie szybkość 30 węzłów. Załoga liczyć będzie 97 marynarzy. Okręt wyposażony ma zostać m.in. w armatę morska Oto Melara kalibru 76 mm, dwa działka Marlin-WS kalibru 30 mm, cztery wyrzutnie pocisków rakietowych Grom, cztery wielkokalibrowe karabiny maszynowe 12,7 mm, ponadto w stację radiolokacyjną, sonar nawigacyjno-ostrzegający oraz system kierowania ogniem. Dzięki temu jednostka zdolna będzie do zwalczania celów powietrznych i nawodnych. 

Budowa okrętu ORP "Ślązak"
Perturbacje z budową ORP "Ślązaka" ciągną się od 14 lat. Jednostka początkowo planowana była jako korweta wielozadaniowa typu Gawron, cięcia blach dokonano w październiku 2001 r. Budowa ruszyła oficjalnie 28 listopada tego samego roku. Ze względu na m.in. brak odpowiedniego finansowania ze strony MON, jednostki nie udało się dokończyć aż do 2012 r., kiedy to, po wydaniu łącznie 400 mln zł, zdecydowano o przerwaniu projektu. Sprawę pod kątem niegospodarności badała nawet prokuratura. W zeszłym roku śledztwo zostało jednak umorzone. W 2012 r. premier Donald Tusk poinformował też, że na bazie kadłuba, stojącego w gdyńskiej stoczni, wybudowany zostanie ORP "Ślązak".

- Chcąc odpędzić pechowego ptaka od okrętu, zmieniliśmy nazwę projektu - skomentował sytuację wicepremier Tomasz Siemoniak.
Dodał on jednak, że od czasu zawarcia nowej umowy Stocznia Marynarki Wojennej wywiązała się dotychczas ze wszystkich, zadeklarowanych harmonogramów budowy.
- Dla mnie jet to dowód, że nowe okręty dla naszych sił zbrojnych mogą być budowane w polskich stoczniach - mówi Tomasz Siemoniak.

Wodowanie nowego okrętu w sierpniu
Przedstawiciele MON poinformowali, że już w w sierpniu odbędzie się kolejne wodowanie nowej jednostki. Tym razem będzie to niszczyciel min ORP " Kormoran", budowany w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding.
Tomasz Siemoniak dodał, że polscy kontrahenci, a szczególnie Polska Grupa Zbrojeniowa, liczyć mogą na kolejne kontrakty, m.in. na niszczyciele min, patrolowce, okręt obrony wybrzeża. Jego zdaniem zamówienia z MON są w stanie poprawić kondycję narodowego przemysłu stoczniowego, tym bardziej, że realizacja koncepcji rozwoju MW kosztować ma łącznie aż ponad 13 mld zł. 

- Realizując projekt ORP "Ślązaka", nabraliśmy wielu doświadczeń - mówi Zenon Śmietana, prezes Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. - Jesteśmy teraz gotowi na nowe wyzwania dla Marynarki Wojennej, w tym także te skomplikowane. Projekt patrolowca razem z naszymi partnerami, czyli Enamorem i holenderskimi firmami, wchodzącymi w skład grupy Thales, z pewnością zrealizujemy na czas.

autor: Szymon Szadurski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki