Od początku awarii kolektora przesyłowego oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie gdański Sanepid codziennie badał próbki wody, które wraz z wodami Wisły trafiały do Zatoki Gdańskiej. Pobierane były w Świbnie i Mikoszewie. Swoje badania prowadził też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku, sytuację na odcinku pomorskim rzeki monitorowali też pracownicy Wód Polskich.
Wyniki publikowane wczoraj przez Sanepid (dotyczą próbek pobranych 20 września w niedzielę) nie wykazały przekroczenia norm sanitarnych.
Tylko raz w całym cyklu badań, związanych z awarią oczyszczalni Czajka rezultaty badań wykazały przekroczenie norm obecności bakterii Escherichia coli oraz Enterokoków. Dotyczyło one próbki z 17 września pobranej w Mikoszewie.
Badanie wykazało obecność bakterii Escherichia coli na poziomie 1976 NPL/100 ml wody (przekroczenie o ok 976 NPL/100 ml wody) oraz Enterokoków na poziomie 490 jtk/100 ml wody (przekroczenie o ok. 90 jtk/100 ml wody). Sanepid apelował wówczas o unikanie kontaktu z wodą z Zatoki Gdańskiej w Mikoszewie.
- Mogę potwierdzić, że instalacja jest gotowa i działa. Od niedzieli ścieki z lewobrzeżnych dzielnic Warszawy trafiają do oczyszczalni Czajka za pośrednictwem tymczasowego przesyłu ułożonego na moście pontonowym (zbudowanego przez wojsko - red.). Oznacza to, że od tego czasu nie trafiają już do Wisły - napisał we wtorek 22 września na Facebooku, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?