Poszukiwania mają być prowadzone nie tylko na terenach leśnych, gdzie nie mieszkają ludzie.
Z mapy dołączonej do wniosku wynika, że poszukiwania będą koncentrować się na przykład w rejonie osiedli Stogi, Morena, Suchanino, Gdynia Witomino, a także na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Sprężony gaz popłynie przez Zatokę Gdańską
Włosi chcą badać też okolice lotniska wojskowego Gdynia Babie Doły. W tych rejonach przeprowadzone mają zostać badania metodą sejsmiczną - polegającą na wzbudzaniu za pomocą wibratorów fali sejsmicznej, która przemieszczać się będzie w głąb ziemi. Następnie specjalne urządzenia, geofony, będą rejestrowały echa tej fali akustycznej - odgłosy drgań różnych pokładów geologicznych.
Na podstawie analiz tych zapisów będzie można stwierdzić, czy w podziemiach na terenie Trójmiasta znajdować się mogą ropa i gaz.
Na razie planowane jest wykonane tylko jednego otworu badawczego, ale za to bardzo głębokiego. Ma on sięgać około 3500 metrów w głąb ziemi. Powstanie w rejonie osiedla Krakowiec w Gdańsku.
W gminie Prabuty będą szukać gazu łupkoweg
- Wcale bym się nie zdziwił, gdyby pod Gdańskiem czy całym Trójmiastem znajdowały się złoża ropy - mówi Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Gdy jeździłem do Kaliningradu, dziwiłem się, że zaraz po przekroczeniu granicy za Braniewem, po stronie rosyjskiej wydobywano ropę, a u nas nic nie robiono. To przecież bardzo blisko Gdańska, więc niewykluczone, że pokłady tych bogactw sięgają aż do nas.
Na razie nie wiadomo, co będzie dalej, jeśli Włosi rzeczywiście odnajdą w Trójmieście ropę.
Wydobycie ropy nawet spod osiedli jest możliwe. - Nikt do tej pory nie robił takich badań na terenie Trójmiasta - mówi Leszek Jurys, dyrektor Oddziału Geologii Morza Państwowego Instytutu Geologicznego. - Gdyby doszły one do skutku, ich wyniki trafiłyby do Centralnego Archiwum Geologicznego i stałyby się cennym źródłem wiedzy o tym, co w ziemi pod Trójmiastem jest. Daj Boże, by natrafiono na złoża, w których może znajdować się ropa. Jej wydobycie nikomu by nie zagrażało. Do takich zasobów można się dowiercić nawet spoza miasta i bezpiecznie je pozyskiwać. Odwierty mogą być nie tylko pionowe, ale też poziome, których wykonywanie poznano już w XIX wieku. Na pewno nie pogorszy się standard życia w gdańskiej metropolii. Samo ubieganie się o koncesję to jednak dopiero początek cierniowej drogi firmy, zamierzającej poszukiwać złóż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?