Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Własne M z widokiem na morze

Artykuł sponsorowany
Trójmiasto ma tę niewątpliwą zaletę, że oprócz atrakcyjnych cen nieruchomości można tu nabyć mieszanie z widokiem na morze. Warszawiacy mogą zazdrościć.

Gdańsk czy Gdynia?

Nie od dziś wiadomo, że najbardziej luksusowe i najdroższe nieruchomości w Trójmieście, a może i w całej Polsce to te w Sopocie. Ceny na rynku wtórnym są tam niebotyczne i na mieszkanie tam stać zapewne nielicznych. Nie można odmówić im uroku jednak nawet polscy celebryci wolą mieszkania w Gdyni lub Gdańsku. Kompromisem między własnym mieszkaniem w Sopocie, a osiągalną ceną tej nieruchomości może być zamieszkanie na granicy Gdyni i Sopotu. Taką inwestycję realizuje obecnie Polnord ze swoim osiedlem 2-pietrowych apartamentowców Brama Sopocka, skąd w kilkanaście minut można komfortowo dojechać do każdej z Trójmiejskich aglomeracji.

Gdynia wygrywa z resztą Trójmiasta bliskością lasu i wody. Znajdą tu spokój ci którzy nie lubią zgiełku wielkiego miasta, a jednocześnie nie chcą jeszcze wyprowadzać się na wieś. Gdynia jest jednocześnie bardzo dobrze skomunikowana z resztą aglomeracji. Można to uznać za kompromis.

A mieszkań według GUS przybywa!

GUS wyliczył, że od stycznia do października 2015 roku w samym tylko Gdańsku przybyło 3094 mieszkania, czyli o 772 mieszkania więcej niż w analogicznym okresie w 2014 roku. Mniej, bo 934 mieszkania powstały w Gdyni, natomiast 91 w Sopocie. W 2015 roku więcej wydano pozwoleń na budowę, a prognozy wskazują, że najwięcej w kolejnych latach będzie się budowało właśnie w Gdyni.

Rynek deweloperski rośnie dynamicznie w całym Trójmieście i powołując się na dane firmy doradczej REAS jest czwartym co do wielkości rynkiem spośród największych miast Polski. W ostatnich latach już nie tylko firmy deweloperskie pochodzące z Trójmiasta budują nowe nieruchomości. Pojawili się nowi gracze z całej Polski. Roczna sprzedaż na tym rynku jest nawet większa niż liczba mieszkań wprowadzonych do sprzedaży na rynku pierwotnym. A to oznacza równie dynamiczny ruch na rynku wtórnym. Firmy doradcze przewidują jednak, że sytuacja może się wkrótce odwrócić i w 2017 roku sprzedanych zostanie miej mieszkań niż wybudowanych. Optymistycznie patrząc, będzie większy wybór i mniejsza presja dla klienta chcącego zakupić mieszkanie deweloperskie.

Pierwsze własne M.

Któż nie marzy o własnych czterech ścianach. Ciszy, spokoju i wolności aranżowania. Złą wiadomością jest ta, że ceny mieszkań w Trójmieście niestety drożeją. Sytuacja może się zmienić w przyszłym roku.

Jednocześnie wraz z końcem 2015 roku zmianie uległy warunki zaciągania kredytu hipotecznego. Do tej pory wkład własny wynosił nie mniej niż 10%, natomiast od 2016 roku musi to być nie mniej niż 20%. W 2017 roku można jeszcze skorzystać z programu „Mieszkanie dla młodych”, ale trzeba się spieszyć, gdyż pula przeznaczona na ten rok szybko się kurczy. Z początkiem roku odblokowana zostanie kolejna transza.

W 2018 mniej już popularny MdM może zastąpić program „Mieszkanie plus”. Wspierany przez rząd, a bazujący na rozwiązaniach podpatrzonych w Europie zachodniej program mobilizujący do oszczędzania na własne M, ale też wspierający tych mniej zamożnych. Program opiera się na trzech filarach: budowanie tanich mieszkań pod wynajem na gruntach skarbu państwa, wsparcie budownictwa społecznego, oraz może najważniejsze wparcie dla systemu oszczędzania na cele mieszkaniowe. Ten ostatni filar opiera się na systemie kas, gdzie każdy obywatel będzie mógł oszczędzać środki na zakup własnego mieszkania, natomiast rząd będzie premiował i dodatkowo wpierał tych, którym uda się uzbierać określone kwoty.

Lepsze pod klucz czy surowe?

Kupując już własne mieszanie na przykład od dewelopera w Gdyni, warto zastanowić się czy inwestować w stan surowy czy może jednak dopłacić i wybrać opcję wykończenia „pod klucz”? Obecnie deweloperzy wychodzą naprzeciw potrzebom swoich klientów i oferują już wykończone mieszkania gotowe do prowadzenia się. Są one oczywiście nieco droższe niż w wersji surowej czyli w tak zwanym stanie deweloperskim, ale mają tę niewątpliwą zaletę, że nie trzeba już tracić energii na prace wykończeniowe, a można skupić się na wyposażaniu gotowych wnętrz. Ta ofertą zbliżamy się do innych państw Europy gdzie to stało się już niejako standardem.

Najpierw należałoby przeprowadzić stosowną kalkulację, czy nam się to zwyczajnie opłaca. Deweloperzy szacują, że na gotowe mieszkania decyduje się od 15 do 20% kupujących. Stanowią więc oni mniejszość. Deweloper podpisuje wtedy stosowną umowę i wycenia usługę. Po uiszczeniu stosownej zaliczki wyznacza termin realizacji. Zazwyczaj cena takiego mieszkania wzrasta średnio o 600-800zł więcej za metr kwadratowy. W zależności oczywiście od jakości o standardu wykończenia oraz użytych materiałów. Stan surowy natomiast ma tę niewątpliwą zaletę, że możemy we własnym domu zrobić co nam się tylko podoba i każdy kąt w ramach zdrowego rozsądku urządzić po swojemu. Kontrolując oczywiście ekipę budowlaną. Mamy wtedy większą pewność, że mieszkanie będzie spełniało nasze wyśrubowane oczekiwania. Poszukując własnego mieszkania w Gdyni warto zajrzeć na stronę: http://www.polnord.pl/oferta/gdynia/.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki