"Biały Kot" to pierwsza kawiarnia w Trójmieście, która jest domem tymczasowym dla kotów schroniskowych z Gdyńskiego Ciapkowa. Kilka dni po otwarciu doszło tam do nieprzyjemnych sytuacji spowodowanych przez gości, głównie dzieci, które
zaczęły to miejsce traktować jak małe zoo, w którym można dotknąć, złapać oraz nakarmić zwierzątko. Rodzice widząc zachowanie dzieci nie reagowali tłumacząc " to tylko dziecko ".
Czytaj też: Kocia kawiarnia "Biały kot" w Gdyni już otwarta [ZDJĘCIA]
- To nie tak miało wyglądać, od początku nie chcieliśmy ograniczać wizyt dzieci - mówi Mikołaj Haczewski, współwłaściciel. - Myśleliśmy, że rodzice przyprowadzając tutaj swoje pociechy będą w stanie odpowiedzialnie podejść do tematu. Doszło do nieprzestrzegania regulaminu oraz dość idiotycznych dialogów. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że takie rzeczy jak "nie wkładać głowy przez dziurę w drzwiach dla kotów" powinny być zapisane w regulaminie.
Jak relacjonuje Mikołaj Haczewski, pomimo wielokrotnych próśb i ostrzeżeń, dzieci biegały po lokalu bez opieki i nie przestrzegały regulaminu. Rodzice bardzo często bagatelizują sprawę, albo wręcz mają pretensje, że pracownicy lokalu zwracają uwagę ich pociechom. Hitem weekendu została dziewczynka ok. 7 lat, która pierwszego dnia spytała "gdzie są te wszystkie koty?" a na odpowiedź, że pewnie śpią, bo są zmęczone stwierdziła, że "ona płaci więc wymaga, żeby one ją zabawiały".
- Drugie miejsce zajęła Pani ok. 35 lat, która ku uciesze swoich córek (około 8 lat), położyła się na ziemi przy pokoju z kuwetami i włożywszy głowę przez dziurę w drzwiach dla kotów robiła "kicici". Gdy bardzo grzecznie zwróciłem jej uwagę, stwierdziła, że "przecież mogliśmy to gdzieś napisać, że tak nie wolno". Wtedy już nie wiedziałem co odpowiedzieć - mówi właściciel. - Po tym wszystkim, doszliśmy do wniosku, że przyjście do nas z dziećmi poniżej 10 roku życia będzie objęte obowiązkową rezerwacją miejsc. W przypadku łamania regulaminu będziemy wypraszać z lokalu. W jednym momencie chcemy aby na sali nie przebywało więcej niż 4 dzieci - dodaje.
Wideo: Agnieszka Fijałkowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?