Ze zrealizowania jakich obietnic wyborczych z 2010 r. jest Pan najbardziej zadowolony?
Źródłem niekłamanej satysfakcji jest system pomocy społecznej, pionierski i wzorcowy w skali ogólnopolskiej, ponadto program "Gdynia Rodzinna", ale również od lat najlepsza edukacja w województwie, a może i w Polsce. Z zadowoleniem można podsumować ten okres pod względem bezpieczeństwa. Gdynia należy do najspokojniejszych miast w Polsce. Efekty już zaczyna przynosić system TRISTAR, coraz szczelniejsza staje się sieć ścieżek rowerowych. Jest też pakiet wielkich tematów inwestycyjnych, zrealizowanych samodzielnie lub z partnerami.
To uzbrajanie dzielnic w Gdyni Zachód, także strefy portowej, rozbudowa Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego, Teatru Muzycznego, modernizacja dworca PKP, budowa Muzeum Emigracji, nowoczesnego Obserwatorium Zmian Infobox. Bez współpracy z samorządem nie byłoby też możliwe utrzymanie produkcji stoczniowej oraz działalność Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i innych podmiotów na terenach postoczniowych. Tematem, w który zwłaszcza w ostatnich trzech latach Gdynia była mocno zaangażowana, jest Pomorska Kolej Metropolitalna. W kontekście zadań inwestycyjnych, przyjętych na początku kadencji, muszę przyznać, że większość z nich jest w trakcie realizacji bądź też już zostały wykonane. To dla mnie bardzo ważne.
Których elementów programu Samorządności mieszkańcy doczekają się w 2014 r.?
Będziemy kontynuować rozbudowę systemu TRISTAR, także Szkoły Muzycznej, adaptację gmachu Dworca Morskiego na Muzeum Emigracji. Budowana jest nowa siedziba SP 37 z przedszkolem, Gdyńskie Centrum Filmowe wraz z urządzeniem podziemnego parkingu pod placem Grunwaldzkim i kolejką naziemną na Kamienna Górę. Już w lutym oddamy żłobek dla 50 maluchów na Witominie. Poddamy rewitalizacji stary park w Chwarznie, rozpoczniemy prace nad rewitalizacją okolic ul. Opata Hackiego. Kontynuować będziemy program ograniczania ruchu ciężkiego w centrum miasta.
Gdzie powstać może strefa handlu i usług, wolna od hałasu i spalin? Czy realne jest zamknięcie dla samochodów al. Jana Pawła II i skweru Kościuszki?
W gruncie rzeczy taka strefa już powstała, nazywa się Riwiera. Jeśli komuś w zakupach przeszkadzają spaliny, może się zaopatrywać tam albo ewentualnie w Klifie lub podobnych centrach. Kto lubi atmosferę miejskiej ulicy z ruchem samochodowym i pieszym, w plenerze, a zapewniam, że są tacy, wybierze ul. Świętojańską czy ul. Starowiejską. Zamknięcie dla ruchu alei Jana Pawła II jest realne, i to w niekoniecznie odległej przyszłości. Tyle, że to powinna być strefa zarezerwowana dla placówek gastronomicznych i handlowych, oferujących wyłącznie towary dla turystów i spacerowiczów. Zamknięcie skweru Kościuszki jest zaś zupełnie nierealne, i dziś, i w przyszłości.
Czy można liczyć w tym roku na obiecane przystosowanie dla lekkoatletów stadionu Floty?
Od wielu już lat obiekt, który jest administrowany przez GOSiR, stanowi zaplecze treningowe dla klubów sportowych. Są tam organizowane mecze i treningi, m.in. sekcji piłki nożnej, rugby czy np. łucznictwa. Standard obiektu przez wszystkie te lata ulegał systematycznej poprawie. W tym roku również w budżecie GOSiR przewidziane są środki na modernizację obiektów zewnętrznych, które po analizie potrzeb mogą być przeznaczone na budowę bieżni lekkoatletycznej na tym stadionie.
Jak ocenia Pan tempo budowy w Gdyni mieszkań socjalnych dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej?
Warto znać skalę problemu. W Gdyni o mieszkanie socjalne ubiega się około 60 osób. Gdybyśmy mogli nasze zasoby tylko przeznaczać właśnie dla nich, to nie byłoby problemu deficytu takich mieszkań i kolejki do nich. Jednak 10 razy więcej mieszkań socjalnych potrzebnych jest dla tych, którzy mają do nich prawo w wyniku sądowego wyroku o eksmisji. To zaś jest skala, która przekracza nasze możliwości. Państwo nie stwarza bowiem gminom możliwości systemowego uporania się ze zjawiskiem niedostatku tanich mieszkań socjalnych. Jednym ze sposobów zażegnywania problemu jest profilaktyka społeczna, realizowana przez MOPS. Asystenci rodzinni pracują z podopiecznymi, by nie wpadali w spirale długów, podejmowali leczenie z nałogów, zawierali tzw. kontrakty socjalne i ostatecznie nie tracili swych praw do mieszkań. To jednak żmudny proces.
Opozycja uważa, iż Gdynia wydaje zbyt wiele na imprezy i promocję, a w 2014, "wyborczym" roku, ze względu na Red Bull Air Race oraz zlot żaglowców tendencja ta ma się jeszcze nasilić.
Opozycja ma prawo do krytyki i z reguły z tego prawa skwapliwie korzysta, oceniając niemal każda naszą decyzję. Szczególnie wdzięcznym tematem jest właśnie promocja. Można dyskutować do upadłego, ale nie dam się przekonać, że promocja przy okazji takich wydarzeń jak Festiwal Filmów, Opener, Nagroda Literacka Gdynia, Red Bull Air Race czy europejskie mistrzostwa w snookerze albo Zlot Żaglowców czy Sylwester w Polsacie, jest błędem. Nie tylko moim zdaniem, ale również tysięcy uczestników tych wydarzeń i obiektywnych recenzentów, to dobrze wydane pieniądze.
Rozmawiał Szymon Szadurski
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
