Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władzomierz pomorski. Krzysztof Hildebrandt: Wejherowo powoli pięknieje [ROZMOWA]

rozm. Joanna Kielas
- Chcę kontynuować rewitalizację Wejherowa w kolejnej kadencji - mówi prezydent tego miasta Krzysztof Hildebrandt
- Chcę kontynuować rewitalizację Wejherowa w kolejnej kadencji - mówi prezydent tego miasta Krzysztof Hildebrandt Mat. prasowe
Jedną z najważniejszych inwestycji w mijającej kadencji władz Wejherowa była budowa Filharmonii Kaszubskiej. Instytucja ta cieszy się ogromnym powodzeniem, choć nie brakowało głosów niechęci. A co z innymi obietnicami wyborczymi? Z Krzysztofem Hildebrandtem, prezydentem Wejherowa, rozmawia Joanna Kielas.

"W trakcie mojej kadencji w latach 2010-2014 chcę jak najefektywniej wykorzystać daną mi przez mieszkańców szansę na wniesienie do naszego miasta rozwiązań i innowacji, które ułatwią nam życie oraz sprawią, że Wejherowo będzie jeszcze bardziej atrakcyjnym miastem, nie tylko dla nas, ale także dla odwiedzających nas turystów" - tak zaczynał się Pana program wyborczy. W Wejherowie wiele jeszcze rzeczy jest do zrobienia, na przykład w zakresie dróg, które obiecywał Pan w ostatniej kampanii. Co z bezkolizyjnym przejazdem przez Wejherowo? Dlaczego nie powstał w ciągu trzech lat?

Bezkolizyjny przejazd to ogromne koszty, nie jest możliwe poniesienie ich wyłącznie z budżetu miasta. Realizacja będzie możliwa ze środków unijnych w ramach nowego budżetu UE 2014-2020. Poza tym, z uwagi na fakt, że budowa węzłów dotyczy różnych typów dróg: krajowych, wojewódzkich, powiatowych, konieczny jest udział innych partnerów w jego finansowaniu. Miasto obecnie przygotowuje realizację węzłów drogowych łączących północną i południową część Wejherowa i trwają prace projektowe: węzła "Zryw" z tunelem od ul. Sikorskiego do drogi krajowej nr 6, połączenia ul. Sucharskiego z dk 6 poprzez "Węzeł Działki" oraz metropolitalnego węzła integracyjnego "Kwiatowa" z tunelem. Drogi były i są dla mnie priorytetem, dlatego w tej kadencji wybudowaliśmy lub wyremontowaliśmy w pełnym zakresie 17 ulic, nie licząc mniejszych prac na wielu innych drogach. Prawie 20 ulic otrzymało nawierzchnię z płyt drogowych. Wykonaliśmy promenadę pieszo-rowerową wzdłuż rzeki Cedron, kilka kilometrów ścieżek rowerowych i chodników oraz parkingi. Nowo wybudowane rondo przy ul. 10 Lutego - Sienkiewicza - św. Jana rozwiązało po części problemy komunikacyjne w centrum miasta.

Planował Pan nowe obiekty gastronomiczne i nowe tereny inwestycyjne. Tego pierwszego punktu raczej nie udało się zrealizować...

Samorząd nie buduje i nie eksploatuje restauracji, a tworzy warunki do prowadzania tego typu działalności. I to robimy, m.in. przeznaczając nasze miejskie lokale pod gastronomię i ustalając preferencyjne stawki czynszu. Przynosi to efekty, dla przykładu sfinalizowaliśmy powstanie wkrótce dużej, ciekawej restauracji w lokalu na rogu pl. Wejhera i ul. 12 Marca. Cieszy mnie, że jest zainteresowanie inwestorów terenami inwestycyjnymi w Wejherowie, np. na osiedlu Srebrna i niedługo powstaną nowe miejsca prac dla wejherowian.
Kolejny punkt wyborczy: rozbudowa szkół i boisk. Nie przypominam sobie, by w ciągu ostatnich trzech lat rozbudowano jakąkolwiek wejherowską szkołę.

Taka teza jest absolutnie nieprawdziwa. Wyjaśniam, że tylko w tej kadencji dwie wejherowskie szkoły podstawowe: nr 8 i 9 zostały rozbudowane o strefy rekreacji dziecięcej, powstały nowoczesne i bezpieczne place zabaw. Zespół Szkół nr 1 rozbudowano o nowoczesne boisko, a przy ZS 3 powstała siłownia. Poza tym wszystkie wejherowskie szkoły przeszły gruntowne remonty m.in. w zakresie termomodernizacji, gdzie wymieniono całą instalację grzewczą, stolarkę okienną, docieplono ściany i wyremontowano całkowicie elewacje oraz przeprowadzono wiele remontów wewnątrz obiektów. Powyższe prace kosztowały w tej kadencji łącznie prawie 10 mln złotych i to pomimo ogromnych problemów finansowych w oświacie spowodowanych zaniżoną przez rząd subwencją oświatową w stosunku do zadań, które zostały nałożone na samorząd. Uważam, że to sporo jak na trwający kryzys.

W ten kadencji nie powstał żaden nowy budynek komunalny ani socjalny, a to był Pana punkt wyborczy. Dlaczego?

Problemem jest znalezienie lokalizacji dla budynku socjalnego, ale wkrótce rozpocznie się budowa przy ul. Iwaszkiewicza. Pragnę podkreślić, że na inwestycje, przebudowy, remonty budynków i mieszkań komunalnych oraz socjalnych wydatkowaliśmy w tej kadencji ponad 4,5 mln zł. Prace dotyczyły kilkuset mieszkań. Jak widać, to dla mnie ważna sfera działalności.

Co z rozwojem sportu? Wejherowski sport zasłynął na arenie ogólnopolskiej za sprawą konfliktu na linii miasto - zarząd Gryfa Wejherowo.

Rozwoju wejherowskiego sportu nie można sprowadzać wyłącznie do roszczeń finansowych, które władze klubu WKS Gryf Orlex mają do miasta i na tym tle powstał konflikt. W Wejherowie działa aktywnie wiele klubów i organizacji sportowych skupiających setki uczestników, zwłaszcza dzieci i młodzieży, w takich dyscyplinach, jak: piłka nożna, piłka ręczna, koszykówka, siatkówka, piłka plażowa, lekkoatletyka, pływanie, unihokej, tenis ziemny, tenis stołowy, boks, karate, kick-boxing, nordic walking oraz ratownictwo wodne. Oni również odnoszą sukcesy. Z szacunku dla wysiłku tych ludzi nie mogę zgodzić się na takie wypaczanie rzeczywistości w zadawanym pytaniu. Dofinansowaliśmy działalność klubów kwotą ponad 1,8 mln zł i akurat Gryf dostał najwięcej. To dużo jak na nasze warunki. Poza tym na utrzymanie miejskich obiektów sportowych wydatkowaliśmy w tej kadencji 5,4 mln zł, co świadczy o tym, jak dużą wagę przywiązuję do rozwoju sportu.
Obiecywał Pan rozbudowę Centrum Kultury. Ostatnie statystyki dotyczące funkcjonowania tego obiektu wyglądają imponująco...

I to pokazuje, jak bardzo potrzebna była to inwestycja. Wejherowianie chcą korzystać z kultury i rozrywki i teraz mają taką możliwość. Myślę, że duża liczba mieszkańców odwiedzających Filharmonię Kaszubską świadczy o tym, że opozycja z wejherowskiej PO myliła się, walcząc przeciwko powstaniu nowego centrum kultury. Widocznie nie zna potrzeb i oczekiwań wejherowian.

Czy Wejherowo ma szansę stania się drugą Wenecją? Pytam w kontekście rewitalizacji i nowego szlaku rowerowego wzdłuż rzeki Cedron, które Pan obiecywał i zrealizował.

Niestety, nie mamy jak Wenecja dostępu do morza i śródziemnomorskiego klimatu! Jednak robimy co możemy, zrealizowaliśmy cały program rewitalizacji wart prawie 80 mln złotych, a szlak wzdłuż Cedronu to tylko jego część.
Poza tym to park, ul. Wałowa i tereny przyległe, nowy WCK, wiele innych zadań. Rewitalizacja jest korzystna dla mieszkańców, podnosi jakość życia, zachęca inwestorów i ożywia życie gospodarcze, dlatego chcę ją kontynuować w 2014 roku i kolejnej kadencji.

Rozmawiała: Joanna Kielas

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki