W Gdańsku na ponad 1200 miejsc przewidzianych na 12 spotkaniach z mieszkańcami stawiło się niewiele ponad dwustu chętnych. Nie bez wpływu na to była zapewne zauważona przez moderatora warsztatów i autora raportu na ich temat Piotra Wołkowińskiego opinia gdańszczan o magistracie: "Zdaniem mieszkańców urząd ma wizerunek »instytucji autorytatywnej«, której decyzje są często niezrozumiałe dla mieszkańców".
Pomysłów jednak nie brakowało. Gdańszczanie domagają się m.in. ograniczenia liczby billboardów na ulicach, edukacji obywatelskiej, rozszerzenia partycypacyjnego zarządzania miastem, ale też konkretnych inwestycji, jak budowa basenów, parkingów podziemnych lub piętrowych.
Do podobnych konsultacji społecznych przygotowuje się Gdynia. - Zaczynamy jednak od przygotowania diagnozy i raportu na temat realizacji strategii z lat 2003-13 - tłumaczy wiceprezydent Michał Guć. - Chcemy precyzyjnie opisać, jak zmieniła się sytuacja społeczna i ekonomiczna w mieście. Co udało nam się zrealizować, a co nie do końca.
Czytaj więcej: Gdańsk 2030, Gdynia 2030, Sopot 2030. Władze miast szykują plany na najbliższe kilkanaście lat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?