Władze Sopotu apelują do premiera o zawieszenie młodzieżowych rozgrywek sportowych, turniejów oraz spotkań drużynowych

Koronawirus w sopockich szkołach. Apel władz miasta o zawieszenie młodzieżowych rozgrywek sportowych

"Pomimo faktu, iż rozgrywki sportowe są dopuszczone bez udziału publiczności, powinniśmy sami zachować daleko idącą ostrożność i rozwagę. Młodzi ludzie często przechodzą zakażenie COVID-19 bezobjawowo. Mogą jednak, nie wiedząc o tym, zarażać swoich rodziców, dziadków, a także inne napotkane osoby. Pamiętajmy także o tym, że młodzież, aby wziąć udział w rozgrywkach, musi się przemieszczać, korzystając np. z transportu zbiorowego lub wynajętych autokarów. To także generuje niebezpieczeństwo zakażenia się. Proszę zwrócić uwagę, iż dorośli profesjonalni sportowcy są testowani przed meczami, właśnie po to, aby wykluczyć możliwość zakażenia. W przypadku rozgrywek młodzieżowych, nie stosuje się testowania przed turniejem. W efekcie mamy już kilka przypadków zachorowań, których źródłem były właśnie rozgrywki drużynowe"

- czytamy w piśmie, skierowanym przez prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego do premiera Mateusza Morawieckiego.

Tylko w czwartek, 22.10.2020, pomorskie służby poinformowały o siedmiu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Sopocie. Od początku trwania pandemii obecność wirusa SARS-CoV-2 potwierdzono w kurorcie u 278 osób.

- W Sopocie mamy trzykrotnie przekroczony wskaźnik kwalifikujący nas do czerwonej strefy. W związku z tym, w trosce o naszych mieszkańców, zalecamy wszystkim klubom sportowym treningi jedynie na zewnątrz, z zachowaniem dystansu i bez możliwości korzystania z szatni. W tej sytuacji jedyną drogą są radykalne rozwiązania. Niestety, ale po raz kolejny wychodzi brak konsultacji rządu z samorządem. My jesteśmy blisko naszych mieszkańców i często dostrzegamy to, czego może z Warszawy nie widać - komentuje prezydent Jacek Karnowski.