Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze Słupska zleciły lokalnym przedsiębiorcom wykonanie 70 tys. maseczek ochronnych dla mieszkańców. Co na to inne samorządy?

Karol Uliczny
Karol Uliczny
Maseczki ochronne nosi coraz więcej mieszkańców Pomorza
Maseczki ochronne nosi coraz więcej mieszkańców Pomorza Karolina Misztal
Władze Słupska zleciły lokalnym przedsiębiorcom wykonanie 70 tys. maseczek, które wkrótce zostaną rozdane mieszkańcom. Czy pomysł podchwycą inne pomorskie miasta? Pojawiają się wątpliwości, jak rozdysponować maseczki, by nie narażać ludzi na zarażenie wirusem SARS-CoV-2.

Zapotrzebowanie na środki ochrony osobistej jest znacznie większe niż zabezpieczone rezerwy, zarówno rządowe, poszczególnych szpitali czy służb mundurowych. Dlatego pomorskie gminy, podobnie jak prywatne firmy, decydują się na działania wychodzące daleko poza obszar ich kompetencji i odpowiedzialności.

Dla przykładu samorządy ziemi słupskiej ruszyły na pomoc Wojewódzkiemu Szpitalowi Specjalistycznemu im. Janusza Korczaka w Słupsku, któremu przekazano 105 tys. zł na zakup środków ochrony osobistej oraz wyposażenia jednego z oddziałów w Ustce. Władze Słupska poszły jeszcze dalej i w ostatnich dniach zdecydowały o zakupie 70 tys. ochronnych maseczek, które trafią wprost do mieszkańców.

- Usługa wykonania maseczek zlecona została słupskim przedsiębiorcom – informuje prezydent miasta Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - W przyszłym tygodniu rozpoczniemy proces dystrybucji. Maseczki będą w opakowaniach zabezpieczających, w którym będą także wskazówki dot. stosowania tego środka ochrony, informację o profilaktyce rozprzestrzeniania się choroby COVID-19 wraz z najważniejszymi numerami kontaktowymi do instytucji, służb sanitarnych i medycznych.

W Darłowie urzędnicy zakasali rękawy i sami wzięli się do szycia maseczek, które także będą dystrybuowane wśród mieszkańców.

- Trafią do seniorów, do sprzedawców w sklepach. Wiemy, że nie są to profesjonalne maseczki, ale na pewno one też ochronią – mówi Radosław Głażewski, wójt gm. Darłowo. - Jako gmina mamy zamówione maseczki dla pracowników „obsługujących” miejsca kwarantanny, strażaków i innych służb mających kontakt z petentami. Jest to nieduża partia i jej część już do nas dotarła.

- W Gminnym Ośrodku Kultury w Gniewie maseczki szyje pięć pań - mówi burmistrz Maciej Czarnecki. - W pierwszym rzędzie trafiają one do instytucji publicznych, typu policja, straż pożarna czy przychodnie, a część maseczek, na pewno też do naszych mieszkańców. Będziemy je rozdawać.

Czy za tym przykładem pójdą kolejni? Póki co trójmiejskie samorządy skupiają się na zabezpieczeniu szpitali oraz własnych służb działających na rzecz walki z epidemią.

W Sopocie maseczki trafią do pracowników MOPS-u, policji i straży pożarnej. Pierwszych 500 szt. dojedzie do urzędu już jutro. Z kolei Gdynia zdecydowała się na zakup po 300 l płynu dezynfekującego do trzech lecznic na terenie Trójmiasta. Rozdawania maseczek na razie nie planuje.

- Zgodnie z dotychczasowymi rekomendacjami resortu zdrowia i sanepidu, maseczki są potrzebne przede wszystkim personelowi medycznemu i osobom chorym – mówi Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miejskiego w Tczewie. - Dlatego w pierwszej kolejności postanowiliśmy wesprzeć naszą służbę zdrowia i maseczki, a także inny sprzęt ochrony osobistej o wartości pół miliona złotych przekazać na potrzeby Szpitali Tczewskich. Jeśli sytuacja z koronawirusem będzie się zaostrzać, rozważymy dodatkowy zakup.

Maseczki dla mieszkańców w Słupsku. Jak je rozdać?

Nasi rozmówcy podkreślają, że w Słupsku problemem może okazać się dystrybucja. Jak przekazać 70 tys. szt. maseczek bez narażania mieszkańców na niepotrzebny kontakt i możliwość zarażenia? Szczegóły w tym zakresie mamy poznać w przyszłym tygodniu.

- Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły – mówi Monika Rapacewicz, rzecznik prasowy UM Słupsk. - Na pewno kierownictwo urzędu nie zdecyduje się na wyznaczenie kilku punktów, w których będzie można je odbierać. Rozważamy różne warianty i prawdopodobnie skorzystamy z kilku. Jednym z nich może być wrzucanie maseczek do skrzynek pocztowych.

Kolejne wątpliwości dotyczą tego na jak długo wystarczy 70 tys. maseczek w 90-tysięcznym mieście. Czy po ich zużyciu mieszkańcy będą mogli liczyć na ponowne zamówienie ze strony władz? Takich planów nie ma, jednocześnie miejska strona informuje, że maseczki mają być wykonane z wysokiej jakości bawełny, a dzięki temu wielokrotnego użytku.

- Takie działanie przyczyni się nie tylko do zapewnienia środków ochrony dla słupszczanek i słupszczan, ale będzie wyrazem wsparcia lokalnej działalności gospodarczej – przekonuje prezydent miasta.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki