Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władysławowo: Martwy lis pływał w fontannie

Piotr Niemkiewicz
Martwy lis trafił do fontanny znajdującej się na słynnej władysławowskiej Alei Gwiazd Sportu. A w tym czasie pamiątkowe fotki robili sobie tu turyści.

O obecności martwego zwierzaka w fontannie wiedziało niewiele osób, gdyż zwierzę trafiło do górnej części budowli - kielicha. Tej, w której znajduje się specjalny znicz, zapalany m.in. co roku przy okazji odsłaniania kolejnych emblematów sportowych sław w alei.

- Silny wiatr rozwiewa wokół wodę, a wraz z nią bakterie z martwego zwierzaka - alarmował jeden z naszych Czytelników. - Wielu przyjezdnych nieświadomych tego, co moczy się w górnej części fontanny, spokojnie zanurza w niej ręce.

Czytelnik o nietypowym odkryciu poinformował także Straż Miejską Władysławowa. Funkcjonariusze wysłali na miejsce pracowników służby komunalnej, ale wcześniej zdążyli już zainterweniować ludzie wysłani przez pracowników stowarzyszenia Aleja Gwiazd Sportu. Po ok. półtorej doby truchło usunięto.
Jak zwierzak trafił do kielicha znajdującego się ok. 2 metrów nad powierzchnią wody, tego dokładnie nie wiadomo.

- Pojęcia nie mamy - rozkłada ręce Tadeusz Minkowski, strażnik miejski z Władysławowa. - Ale raczej nic nie wskazuje na to, by zwierzę było ofiarą jakiegoś chuligańskiego wybryku.

To nie pierwsze tak nietypowe zdarzenie z fontanną w roli głównej, do którego doszło w tym roku. Choć pierwsze, w którym udział brało jakieś zwierzę. Tylko w czasie wakacji fontanna w alei dwukrotnie tonęła w... pianie. To sprawka jakichś dowcipnisiów, którzy do wody znajdującej się w fontannie wlali prawdopodobnie środki do mycia naczyń lub inne mocno pieniące się płyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki