Przed pojedynkiem Bryant Jennings zapowiadał, że nadchodzi nowy mistrz świata. I choć na tle ukraińskiego czempiona zaprezentował się naprawdę solidnie, to jednak do spełnienia obietnic zabrakło mu wiele. Przede wszystkim, w pojedynku górę w Madison Square Garden górę wzięło doświadczenie wielkiego Władimira Kliczki.
Niemal przez całą walkę Kliczko trzymał swojego rywala na dystans. Jennings długo natomiast zwlekał z atakiem. A kiedy już do niego ruszył, niewiele ciosów dochodziło celu. Ukrainiec natomiast robił swoje i konsekwentnie punktował Amerykanina.
Po walce sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, choć Amerykanin tuż po ostatnim gongu również wzniósł ręce w geście triumfu. Sędziowie punktowali 116-112, 116-112 i 118-109 na korzyść Kliczki i tym samym w dalszym ciągu wielki czempion jest na samym szczycie wadze ciężkiej.
Wydaje się, że obecnie trudno znaleźć dla Kliczki odpowiedniego kandydata. Kolejnych z nich ukraiński pięściarz odprawia bowiem z kwitkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?